Krupińska i Szczawińska: Przyjaźń poza wybiegiem
Obie są modelkami, obie są matkami i przyjaźnią się od 10 lat, a teraz postanowiły spędzić razem urlop w Hiszpanii. - Miałyśmy już wiele wspólnych sesji, ale ta będzie naszą ulubioną - skomentowały zdjęcia z wakacji Paulina Krupińska i Kamila Szczawińska.
W jednym z wywiadów Paulina Krupińska wyznała, że część wakacji planuje spędzić wspólnie z dziećmi u swojej przyjaciółki w Hiszpanii. Choć dla dzieci modelki nie był to pierwszy lot, pierwszy raz ze swoimi pociechami modelka leciała sama - bez męża, Sebastiana Karpiela-Bułecki, lidera zespołu Zakopower. "To będzie wyzwanie" - zapowiadała.
Zdaje się, że modelka świetnie poradziła sobie bez wsparcia męża, co zauważyła internautka.
- A tak w ogóle to niezłą ma Pani kondycję - widziałam na lotnisku w Sevilli jak zasuwała Pani z dwójką szkrabów - skomentowała zdjęcie, jakie opublikowała w sieci Krupińska, jedna z fanek.
Jak się okazuje hiszpańskie wakacje trwają w najlepsze, o czym świadczą fotorelacje na ich instagramowych profilach. Co ciekawe, hiszpańską przyjaciółką Krupińskiej okazała się być inna modelka, Kamila Szczawińska.
- Przyjaźnimy się od 10 lat i miałyśmy już wiele wspólnych sesji, ale ta będzie naszą ulubioną - podpisała jedno ze wspólnych zdjęć na plaży Krupińska.
Kamila Szczawińska nie była dłużna komplementom przyjaciółki i zrewanżowała się równie miłym komentarzem.
- W wakacje nic więcej nam nie potrzeba niż domu pełnego rodziny i przyjaciół! Gotujemy, ćwiczymy, opalamy się, ogarniamy psy, konie i przede wszystkim stado dzieci, a wieczorami, kiedy szarańcza śpi, nadrabiamy z herbatą nasze rozmowy - podsumowała modelka.
Co ciekawe, na zdjęciach z wakacji pojawiły się też córki modelek - Kalina, czyli córka Szczawińskiej oraz Antosia, czyli córka Krupińskiej. Dziewczynki zostały uwiecznione na fotografii w momencie, kiedy jedna niosła drugą "na barana". Uwadze internautów nie umknęło, że dziewczynki paradują w butach na obcasach, co niektórym się nie spodobało. Inni stanęli w obronie znanych mam, tłumacząc, że to pewnie tylko na potrzeby zdjęć.
- Gdyby się męczyła, to by je zdjęła - skwitowała jedna z fanek.