Księżna Charlene przeszła operację w RPA! Jak czuje się teraz?
Księżna Charlene i jej długi pobyt w RPA wzbudza wiele kontrowersji. Media rozpisują się na temat jej kryzysu małżeńskiego z księciem Albertem, a dokładniej rzecz ujmując na temat tego, że w końcu udało się jej uciec od męża. Teraz okazuje się, że w Afryce księżna przeszła operację.
Księżna Charlene uciekła od męża?
Zobacz również:
Ich związek od początku był pod czujną obserwacją poddanych i mediów. Kontrowersyjne małżeństwo, które Charlene miała przypłacić depresją, wzbudza wciąż wielkie emocje.
Księżna kilkukrotnie w trakcie trwania małżeństwa próbowała uciec od Alberta, co skutecznie uniemożliwiały jej władze i sam małżonek.
Nic więc dziwnego w tym, że gdy teraz od wielu miesięcy przebywa z dala od Monako, bo w RPA, angażując się w ratowanie nosorożców, pojawiły się plotki, że to tylko pretekst do tego, by znów spróbować odejść od męża.
księżna Charlene przeszła operację
Początkowo mało kto chciał wierzyć w to, że powodem braku decyzji powrotu do Monako, jest choroba księżnej, na którą miała zapaść będąc w Afryce.
Okazało się, że podczas podróży zachorowała na ARVI. Zarażenie się tą chorobą skutkuje infekcją uszu, gardła oraz nosa. Księżna Charlene Grimaldi została objęta natychmiast opieką medyczną, lecz jej stan był w pewnym momencie bardzo ciężki.
Teraz okazuje się, że księżna przeszła operację w RPA.
"Operacja przebiegła pomyślnie, księżna Charlene odpoczywa, a my myślimy o niej z czułością" - napisał w oświadczeniu książę Albert.
Szczegóły zabiegu nie są jednak znane. Ponoć książę odwiedził w końcu żonę z dwójką ich dzieci w Afryce po wielu miesiącach rozłąki. Czy teraz jednak wróci już wraz z małżonkiem i pociechami do Monako? Czas pokaże.
***
Zobacz również:
Księżna Charlene nie wraca do Monako?! W pałacu zostawiła swoje dzieci...