Księżna Kate podarowała gościom wyjątkowy prezent. Jednak to jej syn skradł show
Księżna Kate pojawiła się wraz z całą rodziną na uroczystym wieczorze kolęd w opactwie Westminster. Księżna, jak zwykle, prezentowała się bardzo elegancko i szykownie. W dodatku przygotowała dla gości prezent, jednak największą uwagę przykuwał jej pięcioletni syn - Louis.
Księżna Kate cała na biało
Napisać, że księżna Kate prezentowała się w opactwie westminsterskim elegancko - to banał, bo przyszła królowa Anglii jest jedną z ikon stylu. Tym razem księżna Walii wybrała komplet w białym kolorze, na który składały się eleganckie spodnie z wysokim stanem i szerokim pasem, który zdobiły złote guziki. Kate Middleton postawiła na prostotę - wybrała biały basicowy top oraz prosty płaszcz do połowy łydki. Torebka i buty także były białe.
Nietypowy prezent dla gości
Kolędowanie, które odbyło się 8 grudnia w opactwie Westminster to uroczysty wieczór, podczas którego gwiazdy muzyki prezentują znane, świąteczne piosenki. Nagranie z tego wydarzenia zostanie wyemitowany w Wielkiej Brytanii w Wigilię.
Podczas uroczystości księżna Kate ofiarowała zaskoczonym uczestnikom nietypowy prezent. Żona Williama zagrała dla nich utwór “Last Christmas" duetu Wham!, którą napisał George Michael. Księżna wykonała piosenkę na fortepianie, który kiedyś należał do Johna Lennona.
Urwis znów rozrabia
Księżna Kate zaskoczyła gości zebranych na wieczorze kolęd, ale to książę Louis (Ludwik) skradł całe show. Łobuzerska natura syna Kate i Williama znów dała o sobie znać. Pięciolatek zdmuchnął święcę swojej siostry - księżniczki Charlotte (Karoliny), co rozbawiło komentatorów. Serca wszystkich skradł jednak wcześniej, gdy zaczął rozmowę z jednym z posągów przed opactwem. To nie pierwszy raz książę Louis przyciąga uwagę mediów i komentatorów. Pięciolatek jest najsłynniejszym urwisem w Wielkiej Brytanii, a jego dalekie od dworskiej etykiety zachowania - pokazujące, że jest normalnym dzieckiem - rozczulają serca poddanych.