Kulinarne sympatie i antypatie Katarzyny Nosowskiej

Surowe warzywa i zupa owocowa? Nie! Pieczony kurczak i zakupy na bazarze? Tak! O tym, co lubi i czego nie lubi w świecie kulinariów, Katarzyna Nosowska rozprawia w jednym z felietonów w swojej książce "A ja żem jej powiedziała".

Katarzyna Nosowska
Katarzyna NosowskaSylwia OlszewskaEast News

"Nie smakuje mi to, co jest przesolone. No i jeszcze rodzynki. I surowe warzywa bez choćby podstawowego sosu. Kiedy ktoś mi mówi, że w ramach zdrowej przekąski zjada pokrojone w słupki marchewkę, pietruszkę i seler naciowy - robi mi się słabo. Chyba uznaję takich ludzi za podejrzanych" - piosenkarka zwierza się na kartach książki. Nie znosi też zupy owocowej. W przedszkolu na jej widok dostawała mdłości.

Wprawdzie Nosowska zaczyna od listy tego, czego nie lubi jeść, ale generalnie jest entuzjastką kulinariów. Jak wspomina: "Kiedy byłam mała, marzyłam by dostać w prezencie ogromny gar tłuczonych ziemniaków z brązowym sosem i zasmażanymi buraczkami. Albo całego pieczonego kurczaka, którego darłabym na kawałki palcami wystrojonymi w królewskie pierścienie, popijając udawanym winem ze srebrnego kielicha".

Ponadto Nosowska z przyjemnością ogląda programy kulinarne. "Jestem wtedy albo spokojna, albo delikatnie pobudzona erotycznie" - przyznaje. Twierdzi, że nie mogłaby być, jak Magdy Gessler w "Kuchennych rewolucjach", surową recenzentką lokali gastronomicznych. Goszcząc w jakiejś restauracji zamówiłaby całą kartę, poprosiła o dokładkę, a skórką od chleba zebrałaby resztki z patelni.

Ubóstwia bazary. "Pojękuję, chodząc między straganami, sztacham się zapachami ziół, jestem niecierpliwa, chcę kupić wszystko. Myślę, że sprzedawcy z mojego bazaru podejrzewają mnie o prowadzenie punktu zbiorowego żywienia, bo nie mieści im się w głowie, że mała komórka społeczna jest w stanie pochłonąć takie ilości jedzenia. A jest" - pisze liderka zespołu Hey.

Książka Nosowskiej pt. "A ja żem jej powiedziała" jest pokłosiem jej aktywności na Instagramie, którą prowadzi od lipca 2017 roku. Krótkie wideo felietony, w których prezentuje duży dystans do życia i show-biznesu, znajdują rozwinięcie właśnie w tej książce.

Andrzej Grabarczuk

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas