Maja Hyży zdradza, że planuje mieć kolejne dziecko
W swoim najnowszym poście na Instagramie Maja Hyży wyznała, że macierzyństwo to dla niej dar i sens życia. A jako że szczęścia, jakie dają jej dzieci, nigdy nie jest za wiele, piosenkarka planuje mieć kolejne.
Maja Hyży to szczęśliwa mama trójki dzieci. Z małżeństwa z Grzegorzem Hyży ma dwóch 9-letnich synów Wiktora i Alexandra, a rok temu urodziła się córka Antonina, której ojcem jest obecny partner wokalistki Konrad.
Aktywna w social mediach piosenkarka chętnie relacjonowała ważne momenty z pierwszych miesięcy życia dziewczynki na Instagramie, a w najnowszym poście opublikowała zdjęcia z sesji, która została wykonana z okazji pierwszych urodzin małej Antosi.
Widać na nich, że piosenkarka zadbała o każdy szczegół przyjęcia odbywającego się na świeżym powietrzu. Nie zabrakło efektownych dekoracji stołu, ogromnego tortu i balonów. Zdjęcia z urodzin córki przywołały wspomnienia z tego dnia i skłoniły Maję do jeszcze jednego wyznania. Okazuje się, że piosenkarka czuje się bardzo spełniona w roli mamy, dlatego planuje dalsze powiększanie rodziny.
"To był jeden z najpiękniejszych dni w Naszym życiu. Tosia skończyła swój pierwszy roczek 10 lipca. Rok temu Nasze życie nabrało zupełnie innych barw, jeszcze bardziej wyrazistych i nasyconych. To dar posiadać dzieci, dzięki którym Nasze życie nabiera sensu. Nie wyobrażam sobie życia bez moich dzieci i ich uśmiechu. Czuję, że to nie ostatnie moje słowo..." - zdradziła Maja Hyży.
Jednak nie wszystko w życiu piosenkarki układa się po jej myśli. Nieustannie narasta konflikt między nią a jej byłym mężem Grzegorzem Hyży. Para rozwiodła się w 2013 roku, kilka miesięcy po tym, jak oboje wystąpili w programie "X-Faktor". Opiekę nad dwójką ich synów przejęła Maja, jednak byli małżonkowie od lat nie mogą się porozumieć co do spraw związanymi z ich dziećmi.
Wiadomo to między innymi z postów, które oboje opublikowali w ostatnich miesiącach na Instagramie. Jako pierwsza swoją wersję przedstawiła piosenkarka. W kwietniu zamieściła długi wpis, w którym co prawda nie wymienia imienia i nazwiska byłego męża, jednak jasno sugeruje, że to właśnie do niego były skierowane jej słowa.
Pojawiły się tam zarzuty o prześladowanie, śledzenie i gnębienie psychiczne.
" (...) Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana o wszystko. Ciągle dostaje wykłady jak powinnam żyć, postępować i przede wszystkim, jaką jestem złą matką! Dziś naszedł dzień, kiedy mówię dość! (...) Nie zabierzesz mi szczęścia, mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć!" - napisała.
Post piosenkarki wywołał w mediach wiele emocji, a po kilku dniach od jego ukazania się na Instagramie Grzegorza Hyżego pojawiło się oficjalne oświadczenie.
"Niestety moja ugodowa postawa została wykorzystana przeciwko mnie, skutecznie utrudniając mi wypełnianie w pełni roli ojca w życiu synów. Dlatego też w celu ochrony przysługujących mi praw ojcowskich kilka miesięcy temu wystąpiłem na drogę sądową. Reakcją na to stał się tekst umieszczony na Instagramie Mai Hyży. Jestem wstrząśnięty i zasmucony treścią tego kłamliwego i oszczerczego wpisu" - odpowiedział byłej żonie Grzegorz Hyży.
Choć to oświadczenie było cytowane w mediach, piosenkarz już je usunął ze swojego profilu. Być może powodem tej decyzji był fakt, że byli małżonkowie swój spór przenieśli do sądu, tak jak piosenkarz to zapowiadał.
Jakie są dalsze losy ich konfliktu, żadne z nich nie zdradziło. Za to wiadomo, że Grzegorz i druga żona piosenkarza Agnieszka Hyży spodziewają się dziecka, o czym prezenterka Polsatu ostatnio poinformowała internautów na Instagramie.