Małgorzata Rozenek-Majdan i jej ukryty defekt
Początek roku szkolnego to czas, kiedy w telewizjach pojawiają się nowe programy i seriale. Zwyczajem stało się, że nowości prezentowane są podczas tzw. imprez ramówkowych.
Ostatnio tego typu spotkanie zorganizowała stacja TVN Style, której program kierowany jest przede wszystkim dla kobiet.
Na (w tym wypadku różowym) dywanie zaprezentowały się stare i nowe prowadzące. Mogliśmy zobaczyć m.in. Maję Sablewską, Karolinę Korwin-Piotrowską, Annę Kalczyńską, Adę Fijał, Agatę Młynarską, Katarzynę Bosacką, Gabi Drzewiecką, Annę Nowak-Ibisz czy Małgorzatę Rozenek-Majdan.
Ta ostatnia debiutuje na antenie stacji z formatem, którego celem są metamorfozy uczestniczek chętnych, by upodobnić się do samej Małgosi.
W tej sytuacji trudno dziwić się Rozenek-Majdan, która postarała się, żeby jak najlepiej wypaść na imprezie ramówkowej. Gwiazda postawiła na biel i odsłoniła zgrabne nogi. Zdjęcia stylizacji zamieściła także na swoim instagramowym profilu.
Większość fanów rozpływała się nad urodą i wyczuciem stylu Małgosi. Byli jednak i tacy, którzy zwrócili uwagę na jeden, niepozorny szczegół.
Mowa o bliznach Małgorzaty nazwanych przez jednego z komentujących "dziurami". W komentarzu padło bowiem pytanie: "Czemu ma Pani takie nogi z dziurami?".
Rozenek-Majdan nie zignorowała zaczepki i udzieliła kulturalnej odpowiedzi. "Jedna rana to pamiątka po psie, druga po zderzeniu z kamienistym dnem morza. Obie to pamiątki z dzieciństwa" - napisała.
Zauważyliście, że Gosia ma takie "defekty"?