Martyna Wojciechowska w tradycyjnym czepku
Martyna Wojciechowska jest chyba (obok Beaty Pawlikowskiej) najbardziej znaną polską podróżniczką. Od 2009 roku nieprzerwanie prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, w którym relacjonuje dalekie podróże i przedstawia kulturę kraju z punktu widzenia kobiet.
Wojciechowska może pochwalić się osiągnięciami w rajdach samochodowych (m.in. Sahara-Dakar, który ukończyła jako pierwsza Polka i pierwsza kobieta z Europy Środkowo-Wschodniej czy Transsyberia, gdzie zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej).
Jako trzecia Polka w historii zdobyła tzw. Koronę Ziemi, czyli siedem najwyższych szczytów świata. Wspomnienia z misji możemy przeczytać w książkach "Przesunąć Horyzont" i "Misja Everest".
W 2004 roku uległa groźnemu wypadkowi na Islandii i złamała kręgosłup. W tym samym wypadku zginął jej przyjaciel - Rafał Łukaszewicz. Po długiej rehabilitacji podróżniczka odzyskała siły i w 2006 roku zdobyła Mount Everest.
W ramach projektu "Kobieta na krańcu świata" Wojciechowska nakręciła dokument "Ludzie duchy", opowiadający o tanzańskich dzieciach chorych na albinizm. W ojczyźnie poluje się na nie, by z ich ciał wytwarzać amulety o rzekomej magicznej mocy. Film zebrał ważne nagrody na festiwalach o światowej randze.
10 września wystartowała emisja dziewiątego sezonu "Kobiety na krańcu świata". W związku z tym Martyna promuje program na swoim Instagramie.
Ostatnio zamieściła zdjęcie, na którym pozuje w tradycyjnym ubraniu protestanckich Mennoitów. Podróżniczka ma na sobie czepek z dużym rondem i granatową suknię z długim rękawem.
"Piękna...jak posąg" i "Ooooo to będzie ciekawy odcinek!!" - pisali zachwyceni fani. Przyznamy, że my też chętnie obejrzymy najnowszy epizod.
Oglądacie "Kobietę na krańcu świata"?