Marzena Rogalska: Lubię mieć schowane pudełko lodów

Lody uwielbia, a sorbety wręcz kocha. Marzena Rogalska przyznaje, że najbardziej lubi smak różany oraz słonego karmelu, a sorbety lubi popijać... szampanem. Prezenterka zdradza też, że lubi mieć schowane pudełko lodów na czarną godzinę...

Marzena Rogalska uwielbia lody i sorbety
Marzena Rogalska uwielbia lody i sorbetyArtur Zawadzki/REPORTEREast News

Marzena Rogalska uwielbia lody, a sorbety - jako że jest fanką owoców - wręcz kocha.

- Nie lubię jak sorbety są za słodkie, wolę jednak nutę kwasowości. A jeśli chodzi o moje ulubione smaki to kocham połączenia słodyczy i słoności. W ogóle ciężko mi rozmawiać na ten temat, bo od razu wyobrażam sobie jak jem te wszystkie pyszności - żartuje znana prezenterka.

Rogalska zdradza, że nie ma dla niej jednej, odpowiedniej pory na jedzenie lodów - zajada się nimi zarówno latem, jak i zimą, również bez okazji.

- Lubię mieć pudełeczko dobrych lodów na czarną godzinę, jak ktoś przyjdzie, żeby mieć do kawki albo szampana - sorbet z szampanem komponuje się wspaniale - czy jak będę chciała obejrzeć film w dobrym towarzystwie - mam tu na myśli towarzystwo dobrych lodów (śmiech). Już nie wspomnę o momentach, kiedy po prostu dorywam swój ukochany smak i wyjadam go prosto z pudełeczka... - opowiada Rogalska i dodaje, że jej ulubione smaki to różany i słony karmel.

Jedni wierzą w teorię, że lody - przez wzgląd na to, że organizm musi wyprodukować więcej energii na ich ogrzanie - odchudzają. Co na to dietetyk Agnieszka Piskała?

Czy lody naprawdę nie tuczą?
Czy lody naprawdę nie tuczą?123RF/PICSEL

- Z takiego fizjologicznego punktu widzenia, bilans faktycznie jest taki, że lody, które spożywamy w niskich temperaturach musimy w naszym żołądku ogrzać do temp. 38 st., w jakiej są trawione, więc faktycznie organizm musi jakąś część energii zużyć na to, żeby móc lody strawić. A biorąc pod uwagę fakt, że gałka lodów, nawet takich śmietankowych, nie sorbetowych, tj. około 50 kcal, czyli nie jest to zbyt dużo, można wywnioskować, że lody może nie tyle co odchudzają, ale na pewno nie są takie kaloryczne dla naszego organizmu jak np. ciastka czy jakieś inne słodycze - tłumaczy.

Jak podkreśla dietetyk, najbardziej zgubne w lodach są wszelkiego rodzaju dodatki - wafle, polewy, czekolady, ciasteczka. - Dlatego same lody, jako dietetyk, zawsze będę stała na straży, że na pewno nie tuczą, w umiarkowanych ilościach oczywiście - zaznacza.

Dietetyk przyznaje też, że wśród deserów lody to najmniejsze zło. Poza tym, jak przekonuje, dostarczają one też bardzo dużo ważnych składników odżywczych.

- Lody śmietankowe są bardzo dobrym źródłem białka oraz wapnia. Lody sorbetowe to są takie produkty, które zawierają mus owocowy - nie chciałabym w ten sposób przekonywać dzieci do jedzenia owoców, natomiast jest to na pewno jedna z fajnych form i urozmaicenia diety, i dostarczenia sobie ważnych składników odżywczych, które nie zawsze we wszystkich słodyczach są w tak skumulowanej opcji - kwituje.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas