Matylda Damięcka skomentowała #hot16challenge Andrzeja Dudy
Wyzwanie #hot16challenge zatacza coraz szersze kręgi. Swój „kawałek” nagrał nawet prezydent Andrzej Duda, nominowany przez rapera Zeusa.
Obecnie trwa druga edycja, zainicjowanego w 2014 roku, wyzwania. Jego założenie jest proste: nominowany ma 72 godziny na stworzenie co najmniej jednej 16-wersowej zwrotki i nagranie mini-utworu. Następnie wskazuje kolejne osoby. Cel jest szczytny: zbiórka pieniędzy na wsparcie personelu medycznego.
W wyzwaniu wzięli już udział m.in. Łona, Pezet, Fisz, Dawid Podsiadło czy Krzysztof Zalewski, ale także Janusz Korwin-Mikke czy właśnie sam Andrzej Duda.
Prezydent nawiązał w swojej zwrotce do miesiąca maj i Saskiej Kępy, by nominować m.in. Marylę Rodowicz (oprócz tego wskazał też zespoły Pectus i Golec uOrkiestra oraz premiera Mateusza Morawieckiego).
Oczywiście, zdania internautów na temat #hot16challenge prezydenta są podzielone. Do występu odniosła się m.in. Matylda Damięcka, która komentuje społeczno-polityczną rzeczywistość za pośrednictwem prostych grafik.
Nawiązując do oryginalnego wersu: "To jest maj, nie pachnie Saska Kępa, może ktoś to gdzieś przewidział, ale wróżba raczej tępa", stworzyła obrazek z napisem:
- To był maj pachniała Saskiej Kępa (Dudi Rapsy)
"To jest wysoki, merytoryczny poziom krytyki" czy "Dobra interpretacja" - pisali fani twórczości pani Matyldy.
Zgadzacie się z nimi?