Miss Polski 2018 jak królewna Śnieżka

Olga Buława jest królową piękności - nosi tytuł Miss Polski 2018. Wiele łączy ją też z królewną... Śnieżką. Nie tylko przypomina tę postać pod względem urody. W przebraniu Śnieżki, jako stewardessa, leciała z Warszawy do Los Angeles.

Olga Buława - Miss Polski 2018
Olga Buława - Miss Polski 2018Adam Jankowski/REPORTEREast News

Niedawno wybrana Miss Polski 2018, Olga Buława, przez najbliższy rok będzie królować zarówno w chmurach, jak i na ziemi. Najpiękniejsza Polka ani myśli porzucać pracy stewardessy w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Na jej służbowy strój składają się granatowa garsonka, stylowa apaszka i furażerka ze skrzydlatą przypinką. Raz zdarzyło się, że przywdziała do pracy strój iście bajkowy.

- Za Królewnę Śnieżkę byłam przebrana podczas inauguracyjnego rejsu LOT-u do Los Angeles. Sama wybrałam tę postać, bo w takiej roli się widziałam. Pamiętam, że miałam piękną suknię. W naszej lotniczej ekipie byli też Marilyn Monroe, Superman i Batman. Później w pracy dostałam nawet pseudonim "Śnieżka" - wspomina Olga.

Trudno znaleźć lepszą aktorkę do roli Śnieżki. Ze swoimi ciemnymi włosami i mleczną skórą obecna Miss Polski mogłaby zostać muzą braci Grimm. A dla dzieci, które odwiedza przy okazji akcji charytatywnych, jest po prostu ucieleśnieniem księżniczki.

- Pomagam głównie dzieciom - na tym się skupiam. Maluchy spotyka tyle cierpienia, a przecież nie zrobiły nic złego. Historie tych niewinnych istot łapią mnie za serce. To niesamowite, ile radości daje dzieciom to, że pojawia się u nich miss. Maluchy postrzegają mnie jako królewnę z bajki, księżniczkę, bo mam koronę, suknię - mówi wzruszona Miss.

Olga uczestniczyła m.in. jako wolontariuszka w ulicznej zbiórce pieniędzy WOŚP, co więcej, w ramach tej akcji, przekazała na licytację swój pierścień miss - osiągnął cenę ponad 6 tys. złotych. Wyjątkowym przeżyciem były dla niej też odwiedziny w jej dawnej podstawówce w Świnoujściu, do której chodzi teraz jej siostra. Czytała dzieciom "Harry'ego Pottera" i odpowiadała na ich, nieraz bardzo szczere, pytania.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas