Natasza i Janusz nie nadają się?

Wysokie wyniki oglądalności premierowego odcinka 13. edycji Tańca z gwiazdami nie przekładają się na zadowolenie telewidzów.

Telewidzom nie podobają się zmiany w TzG / fot. A. Szilagyi
Telewidzom nie podobają się zmiany w TzG / fot. A. SzilagyiMWMedia

- Występ pani Nataszy Urbańskiej był żenujący. Ciągle się myliła. Aż trudno uwierzyć, że to aktorka, artystka. Do tego słaba prezencja. W co ona była ubrana? Do stóp nie dorasta Katarzynie Skrzyneckiej - nie szczędzi słów krytyki czytelniczka Twojego Imperium z Kielc.

Podobnego zdania o nowej prowadzącej taneczne show jest Felicja Szczepaniak z Inowrocławia, która wraz z sąsiadkami z bloku oraz znajomymi z Bydgoszczy domaga się powrotu Katarzyny Skrzyneckiej. Wysłali już w tej sprawie pismo do TVN! - Pani Katarzyna to ma klasę. Zawsze pięknie ubrana, dowcipna, uśmiechnięta. Zawsze z dobrą dykcją. A pani Natasza? Szkoda słów i szkoda czasu przed telewizorem. Uważam, że o wiele lepiej wypadłaby filigranowa Katarzyna Cichopek. Choć trzeba przyznać, że profesjonalistka to z niej nie jest. Ale przynajmniej ma ładną buzię. Nie to, co pani Natasza...

Wielbiciele Tańca z gwiazdami nie pozostawiają suchej nitki także na mężu aktorki, choreografie Januszu Józefowiczu, który zadebiutował w roli jurora.

- Siedzi za stołem jak stary ułan. Patrząc na niego, tęskni się za przemiłym Zbigniewem Wodeckim, za jego radością życia, dowcipem i elegancją - mówi Felicja Szczepaniak.

Czy po takim debiucie pary Urbańska-Józefowicz stacja rozważy kolejne zmiany w Tańcu z gwiazdami, w tym powrót do programu Katarzyny Skrzyneckiej?

- Byliśmy przygotowani na negatywne komentarze, bo nigdy nie jest tak, że się wszystkim dogodzi. Nie otrzymaliśmy jeszcze petycji w sprawie pani Skrzyneckiej, ale jej powrót do programu jest wykluczony. Uważamy debiut Nataszy Urbańskiej za udany, mimo że artystka była stremowana. Z czasem zyska sympatię widzów - mówi Joanna Lichosik z TVN.

Twoje Imperium
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas