Oni nie powinni objadać się w święta...
Wśród celebrytów są tacy, którzy przy świątecznym stole zamiast „poproszę jeszcze kawałek”, powinni raczej powtarzać: „Nie dziękuję”.
Makowiec, piernik, czekoladki, a do tego kieliszek likieru - każdy kto kiedykolwiek był na diecie wie, że święta to niezły test silnej woli. Które gwiazdy Hollywood, powinny w tym roku zacisnąć pasa?
Kim Kardashian
Kardashianka ze zbędnymi kilogramami zmaga się od czasu narodzin swojej córeczki. Jak donoszą zagraniczne tabloidy, w ciąży celebrytce przybyło 30 kilo... Mimo że część z nich udało się zrzucić podczas intensywnej diety, na którą Kardashian przeszła przed ślubem, wygląda na to, że nie był to trwały efekt. Sama Kim w przyroście masy zaczęła się dopatrywać działania siły wyższej. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, Bóg chcąc oduczyć ją próżności, sprawił że jej ciało "zrobiło się ogromne".
Lady Gaga
Choć zwykle niekonwencjonalne stroje odwracają uwagę od jej figury, celebrytce już kilka razy zdarzyło się pokazać zarówno krągłości jak i rozstępy czy cellulit. Tabloidy donoszą, ze ostatnio, w ramach walki z kilogramami zaczęła pobierać lekcje baletu. Ciekawe z jakim skutkiem...
Adele
Podobno większa masa ciała pozytywnie wpływa na brzmienie i siłę głosu. Taka teoria tłumaczyłaby fakt, że najsłynniejsze śpiewaczki i śpiewacy operowi nie należą do najszczuplejszych. Czyżby Adele brała z nich wzór?
Britney Spears
Raz na wozie, raz pod wozem, raz XS raz XL. Britney należy do tych celebrytek, którym wystarczy chwila nieuwagi, by brzuch i uda zaczęły pokrywać się warstwą tłuszczyku. Czy w te święta wystarczy jej silnej woli?
Khloe Kardashian
W przeciwieństwie do swojej siostry, Khloe nie przypisuje swojej tuszy metafizycznych znaczeń. Wręcz przeciwnie, podchodzi do niej z podziwu godnym spokojem. "Nieważne jaki rozmiar, kształt, kolor. Hejterzy i tak będą hejtować" - powiedziała w jednym z wywiadów.
Val Kilmer
Chociaż natura była dla mężczyzn łaskawsza i obdarzyła ich mniejszą skłonnością do tycia niektórym z nich waga wymknęła się spod kontroli. Najsłynniejszym hollywoodzkim grubaskiem jest Val Kilmer. Pod warstwą tłuszczu trudno dojrzeć przystojniaka, którego pamiętamy z "Top Gun".
Kelly Osbourne
Córkę Ozzy'ego Osbourne'a trudno nazwać typową celebrytką. Wielokrotnie udowadniała, że szykowne kreacje, misternie ułożone fryzury i nienaganny makijaż nie są dla niej najważniejsze. Zapewne nie zwraca również uwagi na negatywne komentarze, które tabloidy rzucają pod adresem jej wagi...