Spears chce dziecka

Do listopadowego ślubu Britney Spears i jej obecnego narzeczonego Kevina Federline'a zostało jeszcze kilka tygodni, tymczasem 23-letnia gwiazda obwieściła, że chciałaby w noc poślubną postarać się o dziecko.

Chcę być młodą mamą. To moje marzenie" - powiedziała w pierwszym wywiadzie od czasu czerwcowych zaręczyn.

W amerykańskiej telewizji Spears zapowiedziała, że jej wesele będzie "jak z bajki". Piosenkarka nie chce ujawnić miejsca ślubu. Wiadomo jedynie, że odbędzie się on gdzieś w Kalifornii.

Spears odpierała też zarzuty, że jest zbyt młoda na zamążpójście. Argumentuje, że przecież z Kevinem się kochają i są ze sobą szczęśliwi.

"[Kevin] sprawia, że jestem przy zdrowych zmysłach, jest stabilny, więc to chyba nieźle?" - dodała.

Niektórzy twierdzą, że znajomość Britney i Federline'a trwa zbyt krótko i obawiają się powtórki ślubu Spears z Jasonem Aleksandrem, który został anulowany po 55 godzinach.

Gwiazda spotyka się z byłem tancerzem Federlinem od kwietnia 2004 roku, a już po dwóch miesiącach doszło do ich zaręczyn. W dodatku obecny narzeczony Britney był wówczas mężem Shar Jackson, z którą spodziewał się drugiego dziecka.

Britney podzieliła się także z dziennikarzami informacją, że w podróż poślubną zamierza zapakować bikini. Według brytyjskiego dziennika "The Sun", Spears byłaby szczęśliwa, gdyby w prezencie ślubnym otrzymała elegancką bieliznę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas