Reklama

Sylwia Bomba z "Gogglebox" pokazała narzeczonego

Znana z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" Sylwia Bomba nie stroni od pokazywania migawek ze swojego życia prywatnego w sieci. Ostatnio pochwaliła się rodzinnymi zdjęciami z córeczką i... o 14 lat starszym partnerem.

Widzowie poznali Sylwię, dzięki jej występom w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Prawdziwą rozpoznawalność przyniosła jej walka o wymarzone ciało i utrata 30 kg. Zawodowo Bomba pracuje jako fotograf.

Od czasu spektakularnej metamorfozy, Sylwia zgromadziła na swoim Instagramie rzesze fanów, z którymi często dzieli się zdjęciami szczupłej sylwetki i nowymi stylizacjami. 

Celebrytka nie ma też problemu z pokazywaniem swojego życia prywatnego w sieci. Chętnie publikuje fotografie z córeczką i narzeczonym. Nie ukrywa ich twarzy, jak robi to większość gwiazd.

Reklama

Ostatnio Sylwia pochwaliła się efektami najnowszej rodzinnej sesji zdjęciowej. Największą uwagę fanów przykuł partner gwiazdy. Z jakiego powodu? Jest od niej o 14 lat starszy. 

Choć Sylwię i jej partnera Jacka dzieli znaczna różnica wieku, widać że łączy ich prawdziwe uczucie. Już podczas pierwszego przypadkowego spotkania w centrum handlowym wpadli sobie w oko i od razu wiedzieli, że będą parą. 

Większość fanów Sylwii wspiera jej związek ze starszym partnerem.

"Tak ci jadą, że twój facet starszy itp. ciula prawda, wyglądacie megaaaa, a kruszyna to już w ogóle. Mój mąż jest niższy ode mnie i w d**ie to mam, bo to najlepszy mąż i ojciec na świecie" (pis. oryg.)

"Cudnie. Rodzina jest najważniejsza. Najpierw ta w której się wychowałeś potem ta, którą stworzyłeś" - czytamy w komentarzach pod zdjęciem.

Jak widać, różnica wieku w ogóle nie przeszkadza im w tworzeniu szczęśliwego związku. Dodatkowo para wspólnie wychowuje dwuletnią córeczkę Antoninę. Trzeba przyznać, że tworzą naprawdę zgrany duet.

Czy według was Sylwia i Jacek pasują do siebie?

***

Hania ma 17 miesięcy i SMA1 - rdzeniowy zanik mięśni. Innowacyjna terapia genowa kosztuje ponad 9 milionów złotych. Środki potrzebne są jak najszybciej, bo warunkiem przystąpienia do leczenia jest rozpoczęcie go przed ukończeniem drugiego roku życia. Niestety, w prowadzonej od sześciu miesięcy zbiórce, nadal brakuje ponad czterech milionów złotych.

JEŚLI MOŻESZ, WESPRZYJ ZBIÓRKĘ: www.siepomaga.pl/haneczka

Przeczytaj historię Hani: Bez terapii genowej Hania nie ma szans. Pomóż dokończyć zbiórkę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Bomba

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy