Tori Spelling niemal spowodowała wypadek
Była gwiazda serialu "90210" nie mogła się skoncentrować, gdy jadąc samochodem zobaczyła przystojnego 48-letniego aktora, i prawie go potrąciła na przejściu dla pieszych.
W rozmowie z "E! News" powiedziała: - Uczęszczałam na kurs prawa jazdy. Jechałam samochodem z moim instruktorem i wtedy Matt LeBlanc przechodził przez przejście dla pieszych. Pomyślałam wtedy: "O Boże, jaki on jest przystojny!", zamyśliłam się i prawie go przejechałam.
Mimo iż Tori o mały włos nie potrąciła na przejściu aktora znanego z serialu "Przyjaciele", gwiazda uważa, że jest naprawdę dobrym kierowcą.
Tori zaskoczyła wszystkich innym szokującym wyznaniem, gdy jakiś czas temu przyznała, że ma szalone alter ego o imieniu "Terri". Terri lubi zaszaleć po alkoholu i namawia ją do oddawania moczu w miejscach publicznych.
Powiedziała: - Gdy Terri dochodzi do głosu, ogarnia mnie szaleństwo. Ona lubi siusiać i robi to wszędzie: pod stołem czy do doniczki.
42-letnia Tori, która razem z mężem Deanem McDermottem ma czwórkę dzieci - Finna (3 l.), Hattie (4 l.), Stellę (7 l.) i Liama (8 l.) - przyznała, że jej szalone alter ego uspokoiło się, odkąd została matką.
Wyjaśniła: - Odkąd zostałam matką, Terri nie daje o sobie znać tak często jak kiedyś. Ale taka już jest, po prostu lubi dobrą zabawę.