W Hollywood czuł, że się dusi
Aktor znany z filmu "Thor" podjął w zeszłym roku decyzję o przeprowadzce do Australii razem z żoną Elsą Pataky i ich dziećmi Indią oraz dwuletnimi bliźniakami Sashą i Tristanem - ponieważ nie potrafił sobie poradzić ze sławą.
- Kocham to, co robię, ale gdy cały czas otaczają cię tylko rzeczy związane z aktorstwem, to zaczynasz się dusić. Fajnie jest rozmawiać z ludźmi, którzy należą do społeczności, która nie jest przesiąknięta tym światem. - powiedział.
32-letni aktor chce również, aby jego dzieci wychowywały się na farmie, a nie w blasku fleszy świata show-biznesu.
Mieszkaliśmy na bardzo ciasnym osiedlu na przedmieściach, ale nie chcieliśmy, żeby nasze dzieci dorastały w takim środowisku. Przeprowadzka na farmę w Australii była najlepszą decyzją. - wyznał.
Przystojny aktor uważa, że posiadanie dzieci pomogło mu wyjść z egoistycznego świata aktorstwa i skupić się na tym, co tak naprawdę liczy się w życiu.
W rozmowie z magazynem "Modern Luxury" powiedział: - Nie myślę już tylko o sobie, co jest miłą odmianą. Gdy moje dzieci przyszły na świat, pomyślałem: - Właśnie to liczy się w życiu.