Zwolnili ją bo była w ciąży

Jak pogodzę pracę z macierzyństwem? Okazuje się, że takie problemy mają nie tylko zwykłe śmiertelniczki, ale również gwiazdy. Super modelka Lara Stone wyznała, że odkąd zaszła w ciążę w jej życiu zawodowym układa się coraz gorzej.

Lara Stone
Lara StoneGetty Images

Magazyn Vogue umieścił ją na liście "Najlepszych Modelek Dekady". Pracowała dla Chanel, Vuittona, Prady i Jacobsa. A kiedy zaszła w ciążę dowiedziała się, że już nikomu nie jest potrzebna. Holenderska modelka Lara Stone na własnej skórze poznała znaczenie słowa "dyskryminacja."

Lara Stone zaszła w ciążę w 2012 roku. Jednak już kilka miesięcy po ogłoszeniu radosnej nowiny dowiedziała się, że nie będzie musiała przechodzić na urlop macierzyński bo będzie... bezrobotną mamą. Modelka w rozmowie z dziennikarzami Daily Mail opowiada o żenującym spotkaniu, podczas którego klienci mierzyli i ważyli ją, sprawdzając czy jej ciało nadal jest w odpowiednim rozmiarze. Najwyraźniej nie było, bo w trzecim miesiącu ciąży Lara dowiedziała się, że zrezygnowano z jej usług jako modelki.

"Załamałam się" - wspomina Stone  - "Nie miałam jeszcze nawet mojego USG z trzeciego miesiąca, a oni już stwierdzili, że nie mogę pracować." "Nie miałam pracy. Nagle nie mogłam już robić tego co umiałam najlepiej, tego co kochałam." - dodaje.

Mimo, że jej synek przyszedł na świat ponad rok temu jej zawodowe problemy wcale się nie skończyły. "Miałam ostatnio kilka spotkań, na których sprawdzano jak teraz wygląda moja figura, jednak nie wiele z tego wynika." - mówi modelka.

Patrząc na szczupłą figurę Stone, naprawdę trudno uwierzyć że może mieć problemy ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas