Zwycięzca polskiej edycji "Big Brothera" robi karierę za granicą!
Kamil Lemieszewski, który triumfował w ostatniej edycji polskiej edycji "Big Brothera", kontynuuje międzynarodową karierę filmową. W sierpniu rozpoczął w Szwecji zdjęcia do postapokaliptycznego filmu akcji pt. "Last Man Down". W przerwie prac nad tym projektem podjął decyzję o sprzedaży auta, które otrzymał za wygranie reality show.
O Kamilu Lemieszewskim zrobiło się głośno jesienią ubiegło roku, gdy pozwolił się zamknąć w Domu Wielkiego Brata. Widzowie TVN 7 dojrzeli w nim kogoś, kogo albo się kocha, albo nienawidzi. Kamil dał się poznać jako osoba wielu talentów, z bardzo różnorodnym doświadczeniem zawodowym.
Z wykształcenia jest pielęgniarzem i położnikiem. Grał epizody w wielu zagranicznych produkcjach, takich jak m.in. "Król Artur", "Peaky Blinders", "Han Solo" i "Gwiezdne wojny - historie". Zajmuje się też konferansjerką i modelingiem. Przez lata mieszkał w Londynie. Dla swojej ukochanej żony, modelki Ewy Kępys, którą poznał w "Big Brotherze", przeprowadził się do Warszawy. Co nie oznacza, że porzucił karierę zagraniczną...
37-latek jest świeżo po intensywnym, trzytygodniowych okresie zdjęciowym w Szwecji. - Pracowaliśmy w bunkrze przeciwatomowym na terenie jednostki wojskowej, na statku wojennym i łodzi podwodnej - relacjonuje w rozmowie z PAP Life Lemieszewski.
Na planie "Last Man Down" spotkał się z aktorami, którzy mają w swoim portfolio występy w hollywoodzkich produkcjach. Wśród nich są Bułgar Stanislaw Yanevski ("Harry Potter i Czara Ognia") i Szwedzi Madeleine Vall ("Wonder Woman") oraz Daniel Stisen ("Liga sprawiedliwości"), który jest odtwórcą głównej roli.
"Last Man Down" to film akcji rozgrywający się w świecie, w którym ludzkość została zdziesiątkowana przez pandemię. Jednym z ocalałych jest ukrywający się w lesie John Wood. Schronienie w jego chacie znajduje pewna tajemnicza dziewczyna, która, jak się okazuje, jest ścigana. Wood staje w jej obronie... Brutalne sceny walki przeplatają się w tej opowieści z pięknymi krajobrazami.
- Gram w tym projekcie, ale przede wszystkim jest to mój debiut przy pełnym metrażu jako kierownika produkcji oraz producenta filmowego. Do tej pory nakręciłem siedem filmów krótkometrażowych - mówi Lemieszewski.
W ostatnim czasie zaliczył jeszcze jeden "pandemiczny" projekt. W marcu zagrał jako aktor i kaskader w nowej grze komputerowej "Kwarantanna" (Ubisoft), która będzie miała premierę w listopadzie. Osią jej fabuły jest historia zwalczająca zarażonych wirusem z kosmosu grupa najemników, która ratuje zdrową część populacji.
Po powrocie ze Szwecji, Kamil ma czas, by zająć się bardziej przyziemnymi sprawami. Jak zdradza: - Zdecydowałem się wreszcie, po przejechaniu ponad 10 tys. km, na sprzedaż Fiata 500, którego wygrałem w "Big Brotherze". Łezka mi się w oku kręciła, gdy oddawałem "Brzdąca" nowej właścicielce, ale moim celem jest przesiąść się do amerykańskiego krążownika szos, z dużą przestrzenią i mocą pod klapą. To ułatwi mi podróżowanie po Polsce i Europie.
Zobacz również: