Co warto zjeść w Chorwacji, by nie zrujnować portfela?

Podróż po Chorwacji, to nie tylko piękne zabytki, zachwycające dech krajobrazy i kąpiel w ciepłym morzu. To także próbowanie lokalnych potraw i poznawanie nowych smaków. Jednak ceny w kraju Zorana Arsenicia i Josipa Jelačicia nie należą już do najniższych (zwłaszcza w porównaniu z innymi bałkańskimi krajami). Dlatego proponujemy poradnik: co warto zjeść w Chorwacji, by nie zrujnować portfela.

Co warto zjeść w Chorwacji? Możliwości jest wiele
Co warto zjeść w Chorwacji? Możliwości jest wieleInteria/Katarzyna Adamczak123RF/PICSEL

Ćevapi (znane także jako ćevapčići) i pljeskavica, czyli kebab po bałkańsku

Bałkany spowite są zapachem grilla. Mieszkańcy regionu wiele potraw przygotowują na ruszcie, dlatego dym i towarzysząca mu charakterystyczna woń, to stałe elementy chorwackiej atmosfery. Jednym z koronnych dań, nie tylko Chorwatów, ale Bałkańczyków w ogóle, jest ćevapčići, spotykane też pod krótszą nazwą — ćevapi (czyt. czewapi). Potrawę przygotowuje się z mięsa mielonego z dodatkiem czosnku, cebuli, aromatycznych ziół i niewielkiej ilości mąki. Na koniec z mięsa formuje się rulony i grilluje.

Gdy przed podróżą sprawdzałam, co warto zjeść w Chorwacji, natknęłam się wielokrotnie na porównanie ćevapčići do kiełbasek — w mojej opinii podobny kształt to za mało by nazywać je w ten sposób (jadłam bałkańską kiełbasę i nie smakuje ona jak ćevapi). Ćevapčići smakiem najbliższe jest kotletom mielonym.

W Chorwacji warto zabłądzić między małymi uliczkami, można w nich znaleźć tańsze jedzenie i niepowtarzalny klimat
W Chorwacji warto zabłądzić między małymi uliczkami, można w nich znaleźć tańsze jedzenie i niepowtarzalny klimatKatarzyna AdamczakArchiwum autora

Jeszcze bliżej naszego polskiego “mielonego" jest pleskawica. To także grillowane mięso mielone z czosnkiem i przyprawami, tylko tym razem przyjmuje formę placka. Większych różnic w smaku między pljeskavicą i ćevapi nie dostrzegam, ale mając wybór — choć nie ma to żadnego logicznego uzasadnienia — zawsze chętniej sięgam po ćevapi.

Ćevapčići to wariacja na temat tureckiego kebaba. I właśnie w takiej formie najczęściej je spotykałam: pita z mięsem w środku. W wielu lokalach liczbę ćevapi określa klient — największe “bułki" mieściły w sobie 11 mięsnych rulonów podawanych z cebulą i ajvarem. Można także spotkać ćevapčići w formie dania obiadowego z frytkami. 

Lepinja, bo tak nazywa się bułka do ćevapi, wypiekana jest w piecach chlebowych, ale czasem można znaleźć pieczywo przygotowywane tradycyjnie, czyli w piecu opalanym drewnem. Taka “bułka", nawet bez mięsa w środku, to prawdziwy rarytas.

Ćevapčići w lepinji z ajvarem i kajmakiem
Ćevapčići w lepinji z ajvarem i kajmakiemRichard Graulich / Zuma PressAgencja FORUM

Dla mnie istnieje tylko jeden właściwy sposób jedzenia ćevapi: w lepinji z ajvarem i kajmakiem, ale to, jak zawsze w przypadku sztuki kulinarnej — kwestia gustu.

Bałkańska potrawa z grilla jest łatwa w przygotowaniu, poznaj przepis na chorwackie ćevapčići.

Ajvar z kajmakiem na śniadanie, obiad i kolację

Ćevapčići z kajmakiem? Nie jeden czytelnik zapewne skrzywi się na myśl o ultrasłodkiej masie połączonej z grillowanym mięsem. Śpieszę jednak donieść, że to nie autorka ma spaczone kubki smakowe, tylko objawiła się tutaj różnica kulturowa pomiędzy zachodnimi a południowymi językami słowiańskimi. Kajmak na Bałkanach to nie słodka masa, ale bardzo słony twaróg z mleka, najczęściej krowiego lub bawolego. Jak tłumaczył mi to jeden Bośniak (tak jest też w języku chorwackim) kajmak oznacza puszystą śmietanę, piankę, krem. Biały, gładki, puszysty ser — kajmak.

Kajmak — świetnie nadaje się nie tylko jako dodatek do ćevapi, ale także na kanapki (pieczywo na Bałkanach jest łatwo dostępne, a wybór jest spory, choć uczciwie muszę przyznać, że moje polskie podniebienie tęskniło do rodzimego chleba). Kajmak może być zbyt słony jako samodzielny dodatek do kanapek, ale świetnie przełamuje go ajvar.

Ajvar, czyli pasta z grillowanej papryki i bakłażana na stałe weszła do mojego jadłospisu
Ajvar, czyli pasta z grillowanej papryki i bakłażana na stałe weszła do mojego jadłospisuKatarzyna AdamczakArchiwum autora

Ajvar czy też ajwar to pasta z grillowanej (a jakże!) słodkiej papryki i bakłażanów z dodatkiem octu, czosnku i przypraw. Lekko ostry ajvar doskonale uzupełnia smak sera, dzięki czemu kanapki z tym połączeniem są wspaniałą ucztą dla podniebienia. Kupując ajwar w sklepie, warto wybrać taki, w którym widoczne są kawałki warzyw — będzie on co prawda droższy od zmielonej na miazgę pasty, ale w smaku jest o wiele lepszy.

Burek, czyli ciasto “niefrancuskie"

Znajoma Chorwatka od lat mieszkająca w Polsce, zapytana, za czym najbardziej tęskni, odpowiedziała: burek. To był mój pierwszy kontakt z tym słowem i przed oczami stanął mi sięgający kolan pies. Tymczasem okazało się, że mówiła o specyficznym wypieku, który można kupić w każdej bałkańskiej piekarni.

Burek może mieć różne kształty i nadzienia, ale zawsze zrobiony jest z ciasta filo
Burek może mieć różne kształty i nadzienia, ale zawsze zrobiony jest z ciasta filobruhumEast News

Burek robiony jest z wielu warstw ciasta filo, które wyglądem (ale nie smakiem) przypomina ciasto francuskie. Burki mają przeróżne nadzienia. Najczęściej spotykałam szpinakowe, mięsne i twarogowe. Burek to naprawdę smaczny i tani pomysł na śniadanie w Chorwacji. 

Baklawa i słone przekąski

Chorwacja to ulubiony wakacyjny kierunek Polaków
Chorwacja to ulubiony wakacyjny kierunek Polaków123RF/PICSEL

Ciasto filo jest też podstawą do tworzenia najpopularniejszego bałkańskiego deseru — baklawy (można go spotkać też między innymi w Grecji i Turcji). Drobne listki ciasta wypełnione orzechami i miodem — to klasyczna postać słodkiej przekąski. Istnieje wiele jej rodzajów: z pistacjami, kandyzowanymi kasztanami, owocami mrożonymi bądź z puszki. Baklava występuje w wielu kształtach i kolorach — można ją spotkać w małych cukierniach i na specjalnych stoiskach w marketach.

Mój pierwszy kontakt z baklawą, to było domowe ciasto od macedońskiej gospodyni, które podano mi sowicie oblane karmelem. Kawałek długości około pięciu centymetrów był tak słodki, że już po połowie miałam wrażenie, iż zalewa mnie tsunami cukru. Baklawy, których kosztowałam w Chorwacji, były mniej słodkie (prawdopodobnie dlatego, że nie oblewano ich karmelem), ale nadal trzeba się liczyć z tym, że jeden kawałek po brzegi wypełniony jest słodyczą.

Klasyczna baklava z miodem i orzechami
Klasyczna baklava z miodem i orzechami123RF/PICSEL

Co warto zjeść w Chorwacji? Paluszki nadziewane masłem orzechowym to dla mnie absolutny hit wśród słonych przekąsek. Można je spotkać w każdym markecie. Jeśli chcemy przywieźć rodzinie i znajomym jakieś upominki z wakacji, to te paluszki są świetnym rozwiązaniem: pyszne, niedrogie i lekkie, więc nie obciążą ani naszego bagażu, ani konta.

Owoce w Chorwacji są lepsze niż jakiekolwiek słodycze

Chorwacja zachwyca nie tylko widokami, ale również smakami
Chorwacja zachwyca nie tylko widokami, ale również smakami123RF/PICSEL

Nie lubię melonów — takie było moje stanowisko przez całe życie, a potem pojechałam na Bałkany i przekonałam się, że nie lubię melonów w Polsce, bo te w Chorwacji mają zupełnie inny smak: są słodkie i soczyste, podobnie jak arbuzy i pomarańcze. Bałkany odwiedzałam poza sezonem na kiwi, więc nie mogę opowiedzieć o ich smaku, ale fakt, że uprawia się je tam w ogródkach, budzi we mnie podejrzenia, że mogą również smakować inaczej niż w Polsce.

Dojrzewające w słońcu Chorwacji cytrusy, arbuzy i melony mają wspaniały smak
Dojrzewające w słońcu Chorwacji cytrusy, arbuzy i melony mają wspaniały smakKatarzyna AdamczakArchiwum autora

Na upominek z wakacji w Chorwacji oraz dla uraczenia własnego podniebienia polecam suszone w słońcu owoce i nasiona: morele, daktyle, figi, ziarna kakaowca, orzechy w kakao i wiele innych. Rodzina była nimi zachwycona, a po ostatnim orzechu pojawi się w ich oczach smutek. To upominek droższy niż paluszki, ale wspaniały w smaku, zajmuje mniej miejsca i także jest lekki.

Co warto zjeść w Chorwacji? Oczywiście wszelkiego rodzaju ryby i owoce morza, ale ponieważ z założenia chciałam zaproponować naszym czytelnikom potrawy i przekąski, które nie obciążą budżetu, zabrakło ich na liście.

Chorwacja mięsem stoi

Chorwacja, podobnie jak całe Bałkany, mięsem stoi. W lokalach gastronomicznych trudno było znaleźć wegetariańskie propozycje inne niż sałatka szopska. Czasem pojawiały się makarony z warzywami lub serem. Skusiłam się też na warzywa z rusztu (ten kraj wszak to królestwo grilla). Były one bardzo smaczne, ale na talerzu podano mi łącznie pięć plastrów jarzyn, co wyglądało bardzo marnie przy 9 ćevapi z pitą, które w tej samej cenie pałaszował z talerza obok towarzysz podróży. Oczywiście mógł to być zwyczajny pech i tylko w tym lokalu oszczędzano na warzywach z grilla, niestety nie miałam już okazji tego sprawdzić.

Kuchnia w Chorwacji opiera się w dużej mierze na mięsie i bywa trudno o wegetariańskie potrawy
Kuchnia w Chorwacji opiera się w dużej mierze na mięsie i bywa trudno o wegetariańskie potrawyKatarzyna AdamczakArchiwum autora

Chorwacja pełna jest ciekawych smaków, które czekają na wyciągnięcie ręki i nie zawsze bajońskich sum z portfela. A Waszym zdaniem co warto zjeść w Chorwacji? Zachęcamy do podzielenia się odpowiedziami na naszym profilu Interia Kobieta.

"Wydarzenia": Lalki mają zachęcić do szkoleń na rodziny zastępcze. Niezwykła akcja w WałbrzychuPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas