Czy warto jeść chleb tostowy? Cała prawda

Chleb tostowy zyskał swoją popularność dzięki tostom, czyli zapiekanemu pieczywu z dodatkami, najczęściej z żółtym serem. Niektórzy wręcz uzależnili się od tej przekąski. Jest prosta i szybka w przygotowaniu, a pakowany chleb tostowy bardzo długo nadaje się do spożycia. Właśnie ta cecha powinna budzić nasze wątpliwości. Powszechnie spotkamy się z wieloma krytycznymi opiniami specjalistów na temat tostowego pieczywa. Czy faktycznie jest tak szkodliwe, jak twierdzą dietetycy i czy powinniśmy definitywnie zrezygnować z jego jedzenia? Sprawdźmy.

article cover
©123RF/PICSEL

Skład

©123RF/PICSEL

Zacznijmy może od przeanalizowania składu popularnych chlebów tostowych. Co w nich znajdziemy?

Podstawowym składnikiem każdego tostowego chleba jest mąka i to ona zazwyczaj figuruje na pierwszym miejscu w jego składzie. Jej zawartość waha się od 60 do 80 procent. Kolejne to: woda, tłuszcz (zazwyczaj są to różne rodzaje olejów), drożdże (w różnej postaci), sól, cukier oraz ocet. Te składniki nie powinny budzić jeszcze naszego zaniepokojenia. Jednak w sześciu na osiem sprawdzanych składów popularnych chlebów tostowych pojawiają się jeszcze inne substancje, czyli zazwyczaj chemiczne "ulepszacze" smaku, wyglądu czy zapachu. Mowa tutaj - między innymi - o emulgatorach, regulatorach kwasowości, substancjach chemicznych zapobiegających pleśnieniu produktu oraz wydłużających jego datę przydatności. Tego rodzaju składniki z pewnością nie służą naszemu organizmowi. Jak zatem regularne jedzenie chlebów tostowych może wpływać na nasze zdrowie?

Czym grozi nadmierne jedzenie chleba tostowego ze złym składem?

©123RF/PICSEL

Jedząc regularnie tostowe pieczywo, a w dodatku to zawierające szkodliwe składniki, narażamy się przede wszystkim na otyłość. W jednej kromce tostowego chleba, która waży około 30 gramów, jest ponad 90 kalorii! Przeliczmy to zatem na liczbę zjadanych tostów (najczęściej późnym wieczorem). Warto również zauważyć, że chlebem tostowym trudno się nasycić, dlatego tak łatwo zjeść nam nie dwie kromki, ale nawet kilka.

Jeśli wysokokaloryczny, to i ciężkostrawny. Chleb tostowy to nie tylko wróg smukłej sylwetki, ale także zdrowego układu pokarmowego. Gdy zjemy kilka tostów, nasze jelita będą musiały się nieźle napracować, by je strawić. W efekcie najprawdopodobniej nie uda im się tego zrobić w stu procentach, a resztki pokarmu odłożą się w postaci tłuszczu, powodując dolegliwości trawienne.

Nadmierne spożywanie pieczywa tostowego stanowi również zagrożenie dla naszego serca. Tostowe pieczywo to bomba węglowodanowa. Warto wiedzieć, że spożywanie zbyt dużej ilości węglowodanów sprzyja zawałowi oraz rozwojowi chorób układu sercowo-naczyniowego. Ponadto, nadmiar węglowodanów w organizmie zaburza również pracę trzustki i zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę. Czy zatem pieczywa tostowego w ogóle nie powinniśmy jeść?

Czy każdy chleb tostowy jest niezdrowy?

©123RF/PICSEL

Należy jasno powiedzieć, że pieczywo tostowe, niezależnie od tego czy zawiera chemiczne dodatki, zazwyczaj jest dużo mniej wartościowe od klasycznie produkowanego chleba. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy zupełnie rezygnować z jego spożycia. Chleb tostowy nie powinien być jednak stałym elementem naszej diety. Jeśli lubimy tosty, wybierajmy chleb tostowy pozbawiony sztucznych dodatków, bo takie również znajdziemy na rynku. Ważne, by przed jego zakupem zapoznać się ze składem produktu. Im mniej składników, tym pieczywo będzie mniej szkodliwe dla organizmu.

Warto pamiętać, że chleb tostowy w żadnym wypadku nie może zastąpić tradycyjnego pieczywa w diecie. Jest pozbawiony pozytywnych składników odżywczych, których potrzebuje nasz organizm. Tosty możemy przygotować również z pełnoziarnistego chleba. Będą smaczniejsze i na pewno zdrowsze.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas