Dlaczego warto pić cydr?

Gdy spędzamy czas z przyjaciółmi lub relaksujemy się w wolne wieczory, lubimy sięgnąć po wyborny napój. Ostatnio coraz większą popularność zyskuje cydr, który za sprawą swojego delikatnego smaku i niezbyt mocno wyczuwanej nutki alkoholu może być zamiennikiem gorzkiego piwa lub innych trunków. Nie wszyscy wiedzą, że oprócz walorów smakowych cydr ma też inne korzystne właściwości. Mimo że to alkohol, to warto raz na jakiś czas po niego sięgnąć. Dlaczego? Sprawdźmy.

Cydr jabłkowy
Cydr jabłkowy©123RF/PICSEL

Czym jest cydr?

Butelki z cydrem
©123RF/PICSEL

Cydr, nazywany również jabłecznikiem, jest napojem alkoholowym wyprodukowanym z przefermentowanego soku jabłkowego z dodatkiem drożdży. Nie zawiera cukru, czym różni się od wina jabłkowego. Ma też o wiele mniej alkoholu, jego zawartość wynosi około 2-7%. W smaku przypomina delikatne owocowe piwo lub szampana, jest słodkawy i lekko kwaśny. Cydr może być niegazowany lub musujący, bąbelki uzyskuje się przez dodanie dwutlenku węgla. Ponadto nie jest aż tak kaloryczny, jak inne trunki, w 100 ml znajduje się od 36 do 42 kalorii. Ten lekki, orzeźwiający napój zdaje się więc dobrą alternatywą dla piwa, wina, czy innych mocniejszych alkoholi.

Cydr najbardziej popularny jest w Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii, ale w ostatnim czasie coraz bardziej ceni się go również w Polsce. Dostępny jest w restauracjach, barach i sklepach spożywczych, jego cena nie jest też taka wysoka, jak kiedyś. Za cydr z dobrej półki zapłacimy około 8-9 zł za 0,5 l. Świetnie sprawdzi się latem ze względu na swój orzeźwiający smak, można pić go również do obiadu zamiast lampki wina lub dodawać do pieczonego mięsa, deserów i sosów sałatkowych. W dodatku wykazuje zdrowotne właściwości.

Dlaczego warto pić cydr?

Właściwości cydru
©123RF/PICSEL

Głównym składnikiem cydru są jabłka, bogate źródło antyoksydantów, czyli przeciwutleniaczy. Zwalczają one wolne rodniki, które przyspieszają proces starzenia się i przyczyniają się do wielu chorób. Jabłecznik przygotowywany jest z całych jabłek, a to właśnie w skórkach jest najwięcej związków antyoksydacyjnych. Najwięcej w cydrze znajdziemy flawonoidów, fenoli i antocyjanów. Przeciwutleniacze sprawiają, że nasza skóra nie starzeje się tak szybko, gdyż zapobiegają poważnym uszkodzeniom komórek. Hamują też powstawanie szkodliwych komórek rakowych, dzięki czemu chronią nas przed chorobami nowotworowymi. Poza tym zwiększają frakcje dobrego cholesterolu, a obniżają ten zły. Zmniejszają tym samym ryzyko zachorowania na miażdżycę, a także zapobiegają takim chorobom, jak cukrzyca, udar mózgu, choroba niedokrwienna serca, czy choroba Alzheimera. Antyoksydanty zwalczają również stany zapalne i działają antybakteryjnie. Cydr jabłkowy zawiera także potas, który korzystnie wpływa na mięśnie, zapobiega ich skurczom i pomaga utrzymać prawidłową masę mięśniową. Ten pierwiastek obniża też ciśnienie krwi, pomaga kontrolować ilość wody w organizmie i poprawia pracę układu nerwowego.

Jak zrobić domowy cydr?

Domowy cydr
©123RF/PICSEL

Musimy pamiętać jednak, że cydr to napój alkoholowy, a więc w nadmiernych ilościach może doprowadzić do niewydolności organizmu. Alkohol blokuje produkcję hormonu przysadki mózgowej, odpowiadającego za filtrowanie i przyswajanie wody. Dochodzi wtedy do odwodnienia, co skutkuje kacem. Mimo że cydr ma niższy indeks glikemiczny niż inne napoje wysokoprocentowe, to nie można stosować go w diecie odchudzającej. Ma i tak sporo kalorii i jak każdy alkohol wzmaga apetyt. Warto więc po niego sięgać ze względu na jego właściwości, ale musimy zachować umiar. Możemy pić po 500 ml dwa razy w tygodniu.

Niektóre obecne na rynku cydry zawierają również cukier i inne dodatki. Najlepiej więc stworzyć własny domowy cydr. Potrzebujemy do tego 10 kg jabłek słodkich i 5 kg kwaśnych. Kroimy je i wyciskamy z nich sok. Przelewamy do dużego naczynia (np. na wino) i dodajemy drożdże oraz pożywkę dla drożdży. Stawiamy w ciepłym miejscu i odczekujemy 2 tygodnie, aż sfermentuje. Gotowy cydr przelewamy do mniejszych butelek.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas