Dziecko z celiakią? Spokojnie, dziś to nie problem

Większość z nas, gdy słyszy o nietolerancji glutenu wśród dzieci, od razu współczuje zarówno rodzicom jak i ich pociechom. Pytanie tylko po co? Błędnie zakładamy, że dziecko z celiakią jest pozbawione radości z codziennego życia.

Dzięki tym produktom twoja dieta będzie skuteczna
Dzięki tym produktom twoja dieta będzie skuteczna123RF/PICSEL

Owszem, jak większość schorzeń, celiakia w pewnych kwestiach wymaga specjalnego traktowania, ale nie trzeba nikomu współczuć i robić z niego ofiary.

Dzieci nie są skazane na spożywanie bezsmakowych, jałowych potraw, ubogich w witaminy i wartości odżywcze. Rodzice natomiast nie muszą robić zakupów w specjalnych sklepach, wydawać na bezglutenowe produkty majątku i jeszcze władać wiedza kulinarną niczym Gordon Ramsay. W przypadku dziecka z celiakią kluczowe są dwie kwestie: chęci i wiedza na temat odpowiedniej diety.

Wszystko w rękach rodziców

Najważniejszą rolę w procesie uświadamiania dziecka odgrywają rodzice. Nie jest to dla nich proste zadanie, jednak możliwe do zrealizowania. Trzeba być bardzo rozważnym w wychowaniu dziecka, które cierpi na nietolerancje glutenu i pod żadnym pozorem nie dać mu odczuć, że jest gorsze od innych. Marta Krzyżanowska - Sołtysiak, blogerka znana jako Bezglutenowa Mama, ekspert w dziedzinie nietolerancji glutenu podkreśla, że "dieta bezglutenowa jest podstawowym etapem opieki nad dzieckiem z celiakią lub alergią na gluten".

Zapytana o wskazówki dla rodziców radzi, aby nie krytykować "innego" smaku bezglutenowych potraw, konsekwentnie i spokojnie wymagać od dziecka przestrzegania diety, nie ograniczać kontaktu z rówieśnikami, przygotowywać wraz z dzieckiem bezglutenowe dania, a gotowanie traktować jako wyzwanie - nie uciążliwość.

Sumiennie wzbudzać w dziecku poczucie odpowiedzialności i dbać o poczucie własnej wartości. Podejście rodzica, które boryka się z celiakią dziecka, tak naprawdę nie różni się od rodzicielstwa względem dziecka bez tej przypadłości. Rodzic również musi wykazać się cierpliwością, rozwagą, subtelnością i konsekwencją w swoich działaniach.

Czy celiakia utrudnia aktywność społeczną dziecka?

Nasza ekspertka i mama dziecka z celiakią jednoznacznie odpowiada - "nie!". Podkreśla przy tym, że spotkała się z ogromnymi trudnościami, niewiedzą i brakiem profesjonalizmu ze strony placówek społeczno-wychowawczych. Jak wiadomo, aby dziecko dobrze wspominało lata spędzone w przedszkolu, potrzebna jest współpraca pomiędzy rodzicem, a placówką.

możliwienie dziecku spożywania posiłków w pełni zdrowych i bezglutenowych, powinno być ważne nie tylko dla rodziców, ale także dla pracowników przedszkoli. Niestety znalezienie kompromisu jest skomplikowane, ponieważ przedszkola najchętniej przyjmowałyby dzieci, które stosują tradycyjną dietę. Wiadomo, że podopieczni uczuleni na pewne substancje są mniejszością, a menu jest jednakowe dla wszystkich grup wiekowych.

Dyrekcja takich placówek często zasłania się rozporządzeniem sanepidu o zakazie dostarczania posiłków do przedszkoli. Drodzy rodzice, nie dajcie się zwieść takim oporom dyrekcji, ponieważ Minister Zdrowia jest po Waszej stronie i zaleca współpracę między rodzicem, a placówką. Bezglutenowa Mama radzi aby udać się na spotkanie z dyrekcją i w życzliwy, spokojny sposób nakreślić specyfikę problemu i poprosić o współpracę. Pamiętajmy, że rolą przedszkola nie jest wzięcie odpowiedzialności za zapewnienie diety bezglutenowej dziecku, ale zrozumienie i chęć współpracy.

Trzeba zaproponować pomoc w postaci przynoszenia, czy to bezglutenowych produktów, czy obiadów bezglutenowych przyrządzonych w domu. Warto pamiętać, że posiłki dla dzieci z nietolerancją glutenu działają jak lekarstwo na tą odmienność organizmu.

Po zakończeniu przedszkola, dziecko zmienia środowisko i przenosi się do szkoły. Niestety czeka na nie wiele pokus, a czas spędzony poza domem w porównaniu z przedszkolem znacznie się wydłuża. Brak stołówki szkolnej serwującej obiady wolne od glutenu, sklepik szkolny wypełniony niezdrowymi przekąskami, którymi częstują koledzy i koleżanki, to problemy z którymi rodzic musi sobie poradzić.

Dobrym rozwiązaniem jest przygotowywanie dziecku bezglutenowych przekąsek albo przyrządzanie obiadów w domu i podgrzewanie ich przez obsługę stołówki. Jeśli jednak pracownicy szkoły nie będą pomocni, zawszę zostają klasyczne opakowania termiczne, utrzymujące temperaturę potraw.

Warto również przyjrzeć się kwestii wycieczek szkolnych. Pomimo obaw, rodzice dzieci z celiakią nie mogą odcinać swoich pociech od tego typu atrakcji. Wbrew pozorom nie jest to wcale tak skomplikowane. Kiedy zbliża się wyjazd, zaopatrujemy dziecko w prowiant bezglutenowy. W dzisiejszych czasach nie należy to do trudnych zadań, ponieważ produkty bezglutenowe możemy spotkać zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w sklepach internetowych ze zdrową żywnością.

- Aktualnie produkty bezglutenowe można znaleźć zarówno w mniejszych sklepach jak i dużych sieciach, a gama produktów jest coraz większa. Wprowadzając nowe pozycje na rynek zwracamy uwagę na to, żeby jak najbardziej urozmaicić dietę osób, które nie mogą spożywać glutenu i sprawić, żeby produkty bezglutenowe jak najmniej różniły się od tych tradycyjnych - mówi Radosław Matusyk Dyrektor handlowy polskiej marki Incola.

Prócz przekąsek, kaszek, pieczywa, wędlin, pasztetów czy płatków bezglutenowych, które możemy zakupić w każdym sklepie, zostaje jeszcze kwestia obiadów. W tym wypadku rodzic musi uzgodnić telefonicznie z Szefem Kuchni zasady żywienia dziecka i przesłać mu paczkę z zamiennikami produktów z glutenem, np. makaronów bezglutenowych czy specjalistycznej mąki bezglutenowej.

Gluten znajduję się w wielu bazowych produktach spożywczych takich jak mąka pszenna, makaron, pieczywo, panierka, ale przecież to nie wszystkie artykuły z jakich można ugotować pełnowartościowy posiłek. Zastąpić te składniki można mąką razową bezglutenową, ryżem, ziemniakami, chlebem razowym bezglutenowym, makaronem bezglutenowym, warzywami, owocami i wieloma innymi produktami.

Życie rodziny, w której wychowuje się dziecko z celiakią wcale nie musi być wyzwaniem. Porównując to niczym nie różni się od funkcjonowania klasycznej rodziny stosującej tradycyjną dietę. Jednak zaskoczyć nas może ogromna wiedza jaką dziecko z celiakią posiada na temat zdrowego odżywiania, która może zawstydzić niejednego dorosłego.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas