​Gdy jesień ci doskwiera - sięgnij po pieczone jabłko

Jabłka są bogatym źródłem witamin: C, z grupy B, beta karotenu, E, K, błonnika pokarmowego (zwłaszcza pektyny), kwercetyny i antyoksydantów. Dzięki sporej zawartości błonnika, jabłka usprawniają pracę jelit.

Co ciekawe, badania na zwierzętach wykazały, że jabłka mogą chronić mózg przed uszkodzeniami komórek mającymi wpływ na utratę pamięci. Jest w jabłkach także sporo minerałów, takich jak: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk. Jabłka dostarczają w 100 gramach około 52 kalorii (kcal), które pochodzą głównie z węglowodanów.

Najlepsze do pieczenia są szare renety lub antonówki, gdyż mają po upieczeniu delikatny, rozpadający się miąższ. Ale i inne odmiany też możemy upiec, dobierając odpowiednie składniki.

Jabłka przed pieczeniem należy dokładnie umyć i osuszyć. Wykrawamy gniazda nasienne, ostrożnie, by nie przebić owoców na wylot, bo wtedy będzie nam wyciekał z nich sok.

Najprostszy sposób na pieczone jabłka to wsypać do wyciętego otworu odrobinę cukru i cynamonu. Dla tych, którzy lubią kwaśne, owocowe smaki, dobrym dodatkiem będą świeże maliny posypane po wierzchu mielonymi migdałami. O wiele słodsze będą jabłka z masłem orzechowym, rodzynkami, miodem i orzechami włoskimi. Do pieczonych jabłek pasuje także chałwa, czekolada czy łyżeczka domowego dżemu.

Jeśli mamy trochę więcej czasu, możemy upiec jabłka w cieście. Jabłka, nadziane np. kostką gorzkiej czekolady lub odrobiną chałwy waniliowej, dokładnie oblepiamy kruchym ciastem, i również pieczemy w całości. Przed podaniem posypujemy je cukrem pudrem z odrobiną wanilii.

Z jabłek możemy też zrobić pyszną przekąskę, czyli chipsy jabłkowe. Umyte i wydrążone jabłka kroimy w cieniutkie plasterki, korzystając z szatkownicy. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej poszatkowane jabłka. Można je delikatnie posypać cynamonem. Pieczemy godzinę-półtorej w temperaturze 100-150 st. C.