Jaglane ciasto czekoladowe bez wyrzutów sumienia
Od jakiegoś czasu szukałam przepisu na ciasto z mąką jaglaną. W sieci można znaleźć stosunkowo dużo przepisów na bazie zmiksowanej kaszy jaglanej, ale ja chciałam koniecznie użyć mąki, bo moja mama robi z niej przepyszny biszkopt. I mam!

Jak zwykle zależało mi na uzyskaniu pysznego, bezglutenowego ciasta, dlatego błyskawiczne płatki owsiane zastąpiłam jaglanymi. A żeby ciasto było jak najmniej kaloryczne cukier trzcinowy zamieniłam na syrop z daktyli. Ciasto jest więc nie tylko bezglutenowe, ze zdrowym cukrem, ale i bez jajek. Można powiedzieć, w pełni wegańskie i dość bezpieczne, jeśli chodzi o kalorie. Do tego wszystkiego wystarczy wrzucić składniki do gara i wymieszać, a potem tylko upiec. Smakuje wyśmienicie i nawet odrobinę przypomina tradycyjną babkę czekoladową.
Co potrzebujemy?
Składniki suche:
1 szklanka mąki jaglanej 1 szklanki płatków jaglanych lub wersja glutenowa - 1/2 szklanki błyskawicznych płatków owsianych + 1/2 szklanki zarodków pszenicy ¼ szklanki kakao ½ łyżeczki soli 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia (może być też normalny) ½ łyżeczki sody oczyszczonej
Składniki mokre:
2 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego + 6 łyżek wody 1 łyżka masła kokosowego 2 zmiksowane średniej wielkości bardzo dojrzałe banany ½ szklanki syropu z agawy lub syropu daktylowego, albo po prostu cukru trzcinowego ½ szklanki wody 3 łyżki Tahini (pasty sezamowej, na Wegan Nerd http://wegannerd.blogspot.com/2013/10/tahini-domowa-pasta-sezamowa.html znalazłam jak ją zrobić) 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub ostatecznie cukru waniliowego
Jak robimy?
Krok 1: Mieszany zmielone siemię lniane z 6 łyżkami wody. Odstawiamy na chwilę. Krok 2: Mieszamy w misce wszystkie składniki suche. Krok 3: W drugiej misce miksujemy np. blenderem wszystkie składniki mokre. Krok 4: Następnie składniki suche wsypujemy do mokrych i miksujemy razem, ale nie za dokładnie. Krok 5: Przekładamy masę do formy. Krok 6: Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 45-50 minut. Krok 7: Wyciągamy z piekarnika i czekamy aż ciasto ostygnie. Następnie możemy się zabrać za jedzenie
Aaaa... i zapomniałabym dodać:). Lubię ciasteczka, ale żebym jeszcze miała mieć z tego powodu wyrzuty sumienia? To nie w moim stylu. Wolę kombinować ze składnikami i zrobić coś słodkiego, zdrowego i niskokalorycznego!