Kawa kopi luwak – najdroższa, czyli najlepsza?

Kawa niejedno ma imię. Chcesz połączyć smak i skorzystać z jej właściwości leczniczych? Sięgnijmy po kawę naturalną. Rozpuszczalna, stworzona na potrzeby wojska, jest jej nieudolną, niezdrową podróbką, czymś na kształt wyrobu czekoladopodobnego. Ziarna najdroższej kawy pozyskiwane są w dość kontrowersyjny sposób. Warto posmakować różnych, znaleźć ulubioną i delektować się walorami świeżomielonej, nie tylko dla przyjemności.

article cover

Kawa kopi luwak – najdroższa, czyli najlepsza?

Kawa niejedno ma imię. Chcesz połączyć smak i skorzystać z jej właściwości leczniczych? Sięgnijmy po kawę naturalną. Rozpuszczalna, stworzona na potrzeby wojska, jest jej nieudolną, niezdrową podróbką, czymś na kształt wyrobu czekoladopodobnego. Ziarna najdroższej kawy pozyskiwane są w dość kontrowersyjny sposób. Warto posmakować różnych, znaleźć ulubioną i delektować się walorami świeżomielonej, nie tylko dla przyjemności.

Koneserów smaku kawy jest wśród nas wielu. Jednym z najwierniejszych jest grany przez Jacka Nicholsona Edward – bohaterów filmu: „Choć goni nas czas”. Potrafi wydać na kawę majątek, bo rozsmakował się w najdroższej – kopi luwak. Za kilogram trzeba zapłacić ponad tysiąc euro, ale dla Edwarda to nie problem. Dopiero na łożu śmierci dowiaduje się z ust przyjaciela, że rarytas, którym delektował się z pasją, pozyskiwany jest z odchodów łaskunów. Obaj panowie zaśmiewają się przy tym do łez.
Koneserów smaku kawy jest wśród nas wielu. Jednym z najwierniejszych jest grany przez Jacka Nicholsona Edward – bohaterów filmu: „Choć goni nas czas”. Potrafi wydać na kawę majątek, bo rozsmakował się w najdroższej – kopi luwak. Za kilogram trzeba zapłacić ponad tysiąc euro, ale dla Edwarda to nie problem. Dopiero na łożu śmierci dowiaduje się z ust przyjaciela, że rarytas, którym delektował się z pasją, pozyskiwany jest z odchodów łaskunów. Obaj panowie zaśmiewają się przy tym do łez.
Kawa naturalna, wypijana w rozsądnych ilościach, może przynieść wiele korzyści dla zdrowia. Jej ziarna są skrzętnie wykorzystywane nie tylko przez przemysł spożywczy, ale też farmaceutyczny i kosmetyczny. Dwie-trzy filiżanki kawy w ciągu dnia to duża dawka antyoksydantów (substancji o silnych właściwościach antynowotworowych), zastrzyk energii, który stymuluje pamięć i koncentrację i mniejsze ryzyko rozwoju cukrzycy typu II. Trzeba jednak pamiętać, że kawa nie jest lekiem, może być jedynie składową zdrowego i mądrego stylu życia. Ewa Koza, mamsmak.com
Kawa naturalna, wypijana w rozsądnych ilościach, może przynieść wiele korzyści dla zdrowia. Jej ziarna są skrzętnie wykorzystywane nie tylko przez przemysł spożywczy, ale też farmaceutyczny i kosmetyczny. Dwie-trzy filiżanki kawy w ciągu dnia to duża dawka antyoksydantów (substancji o silnych właściwościach antynowotworowych), zastrzyk energii, który stymuluje pamięć i koncentrację i mniejsze ryzyko rozwoju cukrzycy typu II. Trzeba jednak pamiętać, że kawa nie jest lekiem, może być jedynie składową zdrowego i mądrego stylu życia. Ewa Koza, mamsmak.com 123RF/PICSEL
Ten gatunek zbierany jest głównie przez ludność z trzech indonezyjskich wysp: Sumatry, Jawy i Celebes. W mniejszym stopniu uprawą zajmują się też Filipińczycy i Wietnamczycy. Wysoka cena skupu skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy, by zwiększyć ilość pozyskanych ziaren. Zwierzęta nierzadko są trzymane w ciasnych klatkach. Ich śmiertelność jest bardzo wysoka. Nieetyczny aspekt produkcji kopi luwak był wielokrotnie dyskutowany.
Ten gatunek zbierany jest głównie przez ludność z trzech indonezyjskich wysp: Sumatry, Jawy i Celebes. W mniejszym stopniu uprawą zajmują się też Filipińczycy i Wietnamczycy. Wysoka cena skupu skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy, by zwiększyć ilość pozyskanych ziaren. Zwierzęta nierzadko są trzymane w ciasnych klatkach. Ich śmiertelność jest bardzo wysoka. Nieetyczny aspekt produkcji kopi luwak był wielokrotnie dyskutowany. 123RF/PICSEL
Kawa kopi luwak pochodzi z południowo-wschodniej Azji. Powstaje z ziaren wydobytych z odchodów ssaka nazywanego łaskunem muzanga, a lokalnie luwakiem. Łaskun chętnie zjada owoce kawowca. Jego przewód pokarmowy nie trawi jednak ich nasion, a jedynie miąższ. Wstępnie nadtrawione ziarna przechodzą przez przewód pokarmowy ssaka i są wydalane. Wiadomo, że zwierzę zjada tylko najlepsze owoce. Przejście przez przewód pokarmowy łaskuna sprawia, że ziarna tracą gorzki smak, a wytworzona z nich kawa zyskuje łagodny aromat. Po oczyszczeniu kawę przetwarza się w typowy sposób.
Kawa kopi luwak pochodzi z południowo-wschodniej Azji. Powstaje z ziaren wydobytych z odchodów ssaka nazywanego łaskunem muzanga, a lokalnie luwakiem. Łaskun chętnie zjada owoce kawowca. Jego przewód pokarmowy nie trawi jednak ich nasion, a jedynie miąższ. Wstępnie nadtrawione ziarna przechodzą przez przewód pokarmowy ssaka i są wydalane. Wiadomo, że zwierzę zjada tylko najlepsze owoce. Przejście przez przewód pokarmowy łaskuna sprawia, że ziarna tracą gorzki smak, a wytworzona z nich kawa zyskuje łagodny aromat. Po oczyszczeniu kawę przetwarza się w typowy sposób. 123RF/PICSEL
Nie wiem czy cena, czy sposób pozyskiwania kopi luwak będą dla wielu z nas skuteczniejszym hamulcem w sięgnięciu po ten ekskluzywny gatunek. W Polce za filiżankę kawy kopi luwak trzeba zapłacić 100 złotych. Na szczęście mamy wybór. Sprowadzenie ziaren ulubionej kawy z drugiego końca świata nie jest dziś żadnym problemem. Oczywiście najsmaczniejsza jest ta, która zmielimy tuż przed przygotowaniem. Zmielona drobno zaparzy się najszybciej, ale nie musi smakować najlepiej. Są gatunki kawy, które uzyskują optymalny smak, gdy są średniozmielone. Takie tajniki znają najlepsi bariści.
Nie wiem czy cena, czy sposób pozyskiwania kopi luwak będą dla wielu z nas skuteczniejszym hamulcem w sięgnięciu po ten ekskluzywny gatunek. W Polce za filiżankę kawy kopi luwak trzeba zapłacić 100 złotych. Na szczęście mamy wybór. Sprowadzenie ziaren ulubionej kawy z drugiego końca świata nie jest dziś żadnym problemem. Oczywiście najsmaczniejsza jest ta, która zmielimy tuż przed przygotowaniem. Zmielona drobno zaparzy się najszybciej, ale nie musi smakować najlepiej. Są gatunki kawy, które uzyskują optymalny smak, gdy są średniozmielone. Takie tajniki znają najlepsi bariści. 123RF/PICSEL
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze