Klasyczne zrazy
Dosłownie rozpływają się w ustach. Kto nie próbował, niech żałuje i jak najszybciej je przygotuje. Wydają się daniem skomplikowanym i pracochłonnym? Nic bardziej mylnego.
Mięso wołowe kroimy w plastry, każdy plaster cienko rozbijamy tłuczkiem i smarujemy musztardą (z jednej strony).
Boczek kroimy w plastry, cebulę (jedną) w piórka, ogórki wzdłuż na wąskie paski. Na każdym posmarowanym musztardą płacie mięsnym układamy po dwa plasterki boczku, 2-3 ogórkowe paski i kawałki cebuli. Płaty zwijamy w roladę i spinamy wykałaczką (można je też związać białą nicią bawełnianą, którą należy usunąć przed podaniem zrazów). Zwinięte mięso oprószamy mąką, solą i pieprzem.
Na głębokiej patelni (lub w garnku o grubym dnie) rozgrzewamy olej. Rumienimy zrazy ze wszystkich stron. Lekko zrumienione zalewamy gorącą wodą, dodajemy listki laurowe, ziarenka ziela angielskiego i kawałek białej części pora oraz cebulę w całości. Patelnię przykrywamy i dusimy całość do miękkości (60-70 min.) Podajemy zrazy podlane obficie sosem pozostałym z duszenia.
Darmowy program – rozlicz PIT 2020
***Zobacz także