Oliwą z oliwek należy się delektować. Tak jak dobrym winem
Oliwa z oliwek to najzdrowszy sok świata - podkreśla szef kuchni Marco Ghia. Choć chętnie wykorzystujemy ją w kuchni, rzadko doceniamy jej walory smakowe, a te niczym wino, skrywają w sobie różnorodne palety aromatów i smaków.
Proces produkcji oliwy z oliwek jest bardzo ściśle określony. Jak tłumaczy kucharz Marco Ghia, oliwki muszą być wyciśnięte najpóźniej 24 godziny po zerwaniu z drzewa. Dodaje, że to własnie ścisłe przestrzeganie zasad produkcji oliwy sprawia, że jest ona najzdrowszym sokiem świata. Jej walory są nie do przecenienia - jest niezwykle bogata w polifenole, czyli cenne przeciwutleniacze, które wspomagające walkę z wolnymi rodnikami.
- Oliwa może mieć gorzki posmak, można w niej odnaleźć smaki orzechowe, migdałowe, może być lekko pikantna. W trakcie profesjonalnych degustacji oliwę podaje się w niebieskich kieliszkach. Kolor oliwy - poza pomarańczowym, który wskazuje na to, że zwietrzała - nie ma znaczenia - wyjaśnia Ghia.
I dodaje, że oliwę degustuje się tak samo jak wino. - Najpierw delikatnie poruszamy kieliszkiem, aby uwolnić jej aromat. W pierwszej kolejności sprawdzamy właśnie zapach. Typowe dla degustacji win "siorbanie" jest tu jak najbardziej wskazane. Sącząc oliwę nabieramy powietrza do ust, dzięki temu jej smak uwalnia się i obmywa kubki smakowe - tłumaczy ekspert. W trakcie takich degustacji podaje się zielone jabłka, których zadaniem jest oczyszczenie kubków smakowych przed kolejną degustacją.
Marco Ghia wyjaśnił również, w jaki sposób należy przechowywać ten "najzdrowszy sok", aby dłużej zachować jego walory smakowe i właściwości.
- Do trzech największych wrogów oliwy z oliwek należą: wysoka temperatura, światło i tlen. Zatem najlepiej przechowywać ją w zacienionym, suchym miejscu, w szafce, gdzie jest stała temperatura. Jeżeli kupujemy dużą butelkę i przez długi czas z oliwy nie korzystamy, a np. zostanie nam połowa naczynia, należy ją przelać do mniejszego. Wtedy zachowuje swoje właściwości - wskazuje.
***Zobacz także***