Smażone kwiaty dyni ze świeżą figą i serem z orzechów lub prawdziwą fetą

Składniki
- 4 dorodne kwiaty dyni
- 4 świeże figi
- szklanka orzechów nerkowca lub ręcznie robiona, prawdziwa feta ok 10 cm kostka
- gałązka rozmarynu
- plaster cytryny ze skórką
- garść orzechów pecan podprażonych na maśle
- garść mięty, tajskiej bazylii lub natki pietruszki
- opcjonalnie 1 łyżka sosu sojowego
- świeżo mielony pieprz kolorowy
- mąka ryżowa 4-5 łyżek
- mleko migdałowe 1/2 szklanki
- wędzona sól do smaku
- 2 łyżki masła klarowanego
- opcjonalnie łyżka syropu klonowego
Sposób przygotowania
Kwiaty dyni delikatnie oczyszczam, można je ostrożnie umyć i wytrzeć papierem. Figi myję, przekrawam i łyżeczką wybieram słodki miąższ do miski. Orzechy nerkowca miksuję w blenderze na gładką masę. Orzechy pecan kroję na mniejsze części, podprażam na łyżeczce masła klarowanego z dodatkiem pieprzu, wędzonej soli, plasterka cytryny i gałązki rozmarynu (wykorzystuję same podprażone orzechy, bez dodatków). Zioła szatkuję, wszystko razem mieszam w misce na farsz, próbuję i ewentualnie doprawiam - smak powinien być zdecydowany, w żadnym wypadku mdły.
Można opcjonalnie dodać do miksowania orzechów łyżkę sosu sojowego. Jeśli wolisz fetę, wystarczy zamienić ją z orzechami nerkowca, rozgnieść widelcem z figami i ograniczyć dodatek wędzonej soli do niewielkiej szczypty. Kwiaty dyni faszeruję z wyczuciem za pomocą łyżeczki mniej więcej do połowy i zakręcam delikatnie końcówkę. Do wersji bez fety mieszam rózgą mąkę ryżową z mlekiem migdałowym, morusam w tej mieszance zawinięte, nafaszerowane kwiaty i smażę na rozgrzanym maśle klarowanym. Podaję od razu, chrupiące i piękne. Nie mogę się im oprzeć, są jak promienie słońca z niespodzianką w środku. Można polać odrobinę syropem klonowym i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem. W wersji z fetą, rozgrzewam na patelni masło klarowane na dość dużym ogniu, szybko przesmażam kwiaty bez panierowania polewając je na koniec łyżką syropu klonowego.
Przepis pochodzi z książki "Przepis na szczęście", Maia Sobczak