Zamiast masła
Do tej pory zamienników masła szukaliśmy głównie z powodu nietolerowania laktozy, chęci odstawienia produktów odzwierzęcych lub podczas odchudzania się. Teraz doszedł jeszcze argument ekonomiczny.
Kromki bez tłuszczyku niektórym wydają się zbyt suche, a przez to niesmaczne. Okazuje się, że równie dobrze jak masłem, pieczywo można posmarować musztardą. Takie rozwiązanie proponowane jest też osobom walczącym z otyłością, które z powodu przyzwyczajenia nie są w stanie zrezygnować ze smarowania chleba. Ten dressing jest bowiem niskotłuszczowy i małokaloryczny, do tego przyspiesza przemianę materii. Ewentualnie sprawdzi się też majonez, choć to wersja niedietetyczna.
Inną alternatywę stanowi wykorzystanie przecieru lub koncentratu pomidorowego, co tylko wyjdzie nam na zdrowie.
Ciekawym zamiennikiem kanapkowego tłuszczu jest też oliwa z oliwek. Taka wersja smakuje nawet dzieciom.
Czy to się jednak opłaca? Kostka masła to co prawda niemały wydatek, ale za słoiczek przecieru pomidorowego lub majonezu, w zależności od wagi, niekiedy zapłacimy więcej. Ponieważ jednak mają one wyrazisty aromat, używa się ich mniej, z tego samego powodu wystarczy posmarować kanapkę bardzo cienko, by poczuć ich smak.
Mimo wszystko trzeba mieć na uwadze, że zdaniem dietetyków nie powinniśmy eliminować masła z dziecięcych jadłospisów, o ile nie istnieją ku temu wskazania medyczne.