Zdrowsza alternatywa dla popcornu i paluszków
Jesienią, gdy więcej czasu spędzamy przed telewizorem, łatwiej o podjadanie. Film bez popcornu albo paluszków nie smakuje tak samo dobrze. Podajemy przepis na alternatywę dla niezdrowych przekąsek - paluchy z okładki książki Grażyny Bober-Bruijn "Pysznie bez glutenu".
"Ten przepis dostałam od mojej mamy, która kiedyś robiła z takiego ciasta paszteciki. Ja robię paluchy serowe, które przypominają włoskie grissini i mogą być idealną przekąską dla dzieci" - tymi słowami Grażyna Bober-Bruijn zachęca do wypróbowania przepisu.
Przygotowanie paluchów serowych zajmuje 15 minut i tyle samo trwa ich pieczenie. Przepis uwzględnia potrzeby osób będących na diecie bezglutenowej, gdyż jego autorka stosuje ją od urodzenia.
Do przygotowania paluchów serowych potrzebne będzie: 5 łyżek mąki bezglutenowej (mieszanka na chleb), 3 łyżki bezglutenowej mąki gryczanej, 4 łyżki masła, 4 łyżki białego puszystego serka (może być serek z jogurtu), pół łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia, łyżeczka soli morskiej grubo mielonej lub 1-2 łyżeczki sezamu.
Dalej postępujemy następująco: "Piekarnik nagrzej do 180 st. C. Na blacie kuchennym zmieszaj jajko, mąkę i masło. Zagnieć wszystko na jednolitą masę i zagniataj ciasto jeszcze około 1-2 minut. Możliwe, że trzeba będzie podsypywać ciasto mąką, rób to śmiało. Wsyp łyżkę mąki na blat i rozprowadź ją. Urywaj kawałki ciasta wielkości piłeczki do ping-ponga i roluj po blacie posypanym mąką, tak, żeby wyszły z tego długie wałeczki. Powinny być mniej więcej grubości ołówka. Kiedy wszystkie paluszki będą już gotowe, wysyp sól lub sezam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i obtocz każdy paluszek. Na tym samym papierze ułóż wszystkie paluszki tak, żeby się nie dotykały i włóż do piekarnika na 15 minut."
"Paluszki pasują jako dodatek do zup, sałat jako przekąska, mogą być też podane z dobrym dipem. Ładnie zapakowane mogą być fajnym prezentem, ale najszybciej znikają, kiedy śledzimy niesamowicie pasjonujący mecz w telewizji lub siedzimy u przyjaciół na plotach" - radzi w swojej książce autorka przepisu.