Zielone smoothie jesienną porą
Sezon jesienno-zimowy to czas, kiedy lekkie owocowe śniadania, zmieniamy na nieco bardziej treściwe dania. Jednak nawet w tym okresie nie trzeba rezygnować z odżywczych koktajli.
Jesień wydaje się nieco mniej obfitować w składniki, które z łatwością można zamienić w odżywcze koktajle. Nic bardziej mylnego. Entuzjastka zdrowego żywienia i autorka książek kulinarnych, Liz Moody, zachęca, aby o każdej porze roku sięgać po sezonowe składniki. Za przykład podaje dynię, która jej zdaniem jest idealną bazą do różnorodnych koktajli. Dynia jest bogatym źródłem enzymów, aminokwasów, przeciwutleniaczy i witamin A i E.
Moody zachęca do kulinarnych eksperymentów, nawet, jeśli przygotowujemy jedynie koktajl. Tu również można sięgnąć po różne kombinacje składników i przypraw. Kurkuma, cynamon, odrobina wanilii, daktyle i wcześniej przygotowana dynia - to jeden ze sposobów na przemycenie jesiennych smaków. "A co powiecie na szarlotkę?". Ten jesienny przysmak również można przenieść z piekarnika do blendera. Należy jednak pamiętać, że owoce mają jedynie zrównoważyć smak potraw i powinny raczej stanowić dodatek, a nie podstawę smoothie.
- W ajurwedzie, jesień i zima to najlepszy czas na to, aby surowe, chłodne potrawy zamienić na te bardziej rozgrzewające, dające komfort. Chociaż koktajl nigdy nie będzie tak rozgrzewający jak miska ciepłej owsianki, jednak nie trzeba z nich rezygnować, wystarczy serwować je w temperaturze pokojowej, można również zrezygnować z dodawania mrożonych owoców - sugeruje Moody.
Finalnie zielone smoothie można zamienić na zieloną zupę. - Pożywna, rozgrzewająca zupa będzie doskonałą alternatywą dla zielonego smoothie. Chociaż nie przygotujemy jej tak szybko, można ugotować jej nieco więcej i zwyczajnie serwować na śniadanie zamiast smoothie.
Słynny dietetyk Ian Marber, wskazuje, że zupa to sposób na lekki, a zarazem pełnowartościowy posiłek, który dostarcza nam wielu cennych składników. Dietetycy idą nawet o krok dalej i to typowo lunchowe danie proponują spożywać na śniadanie, do czego przekonuje dietetyk Gillian McKeith. Autorka poczytnych książek podkreśla, że zupa to doskonały posiłek na początek dnia, dostarcza wielu witamin, protein.
Zwolenniczką takiej propozycji śniadaniowej jest również dietetyk Fiona Kirk. - Zupa na śniadanie może wydawać się dziwnym pomysłem, ale jeśli raz po nią sięgniecie zapewniam, że już nigdy nie opuścicie mieszkania z tostem i kawą w ręku - oznajmia dietetyk i autorka popularnych poradników.