Abba - synonim kiczu czy ikona stylu?

Abba, szwedzki zespół, sprzedał 160 milionów płyt na całym świecie. Nic dziwnego, że powstają filmy i musicale inspirowane ich hitami... Ale uwagę zwraca także kultowy wygląd zespołu. Z okazji premiery "Mamma Mia! Here We Go Again", mówi się o powrocie stylu, który stał się ikoną.

Abba miała swój styl, choć nieodmiennie zarzuca się, że bardzo kiczowaty
Abba miała swój styl, choć nieodmiennie zarzuca się, że bardzo kiczowatyEast News

Dancing queen, Waterloo, Fernando... Każde nagranie Abby wywołuje silne emocje. To piosenki, które pomogły szwedzkiej grupie zwyciężyć podczas Eurowizji w 1974 roku! Wygląda na to, że abbamania nadal istnieje, prawie 40 lat po rozwiązaniu zespołu.

Ale jeśli zespół odcisnął takie piętno, to nie tylko ze względu na dyskografię. Uosabia przede wszystkim epokę, a zwłaszcza ikoniczny styl lat siedemdziesiątych.

Abba miała swój styl, choć nieodmiennie zarzuca się, że bardzo kiczowaty. Ale cienka linia dzieli status kiczu od ikonicznego stroju. W kostiumach Abby znajdują się wszystkie kody tamtych czasów: od skórzanych butów na obcasie lub na wielkich platformach, po sukienkę w stylu Flower Power.

Mnóstwo połyskliwej satyny, łączonej odważnie z cekinami - to trendy, które wciąż są reinterpretowane w dzisiejszych kolekcjach. Możliwe, że na fali popularności filmów "Mamma Mia" i "Mamma Mia! Here We Go Again" z sentymentem będziemy patrzeć w stronę spodni dzwonów, bluzek z falbanami czy hippisowskich sukienek... (PAP Life)

autorka: Dorota Kieras

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas