Falbany, pióra i odkryte plecy - nowe trendy w modzie ślubnej

W nadchodzącym sezonie stawiamy na zwiewne tkaniny, przestrzenne aplikacje z piór i seksowne dekolty z tyłu. "Suknia ślubna ma być nie tylko zjawiskowa, ale przede wszystkim wygodna" - zaznacza projektantka Justyna Żmijewska, znana jako Rina Cossack.

 Choć najistotniejsze w ślubnej kreacji zdaje się być jej wizualne piękno i kunsztowne wykonanie, nie zapominajmy o komforcie
Choć najistotniejsze w ślubnej kreacji zdaje się być jej wizualne piękno i kunsztowne wykonanie, nie zapominajmy o komforcie123RF/PICSEL

Niebotycznych rozmiarów suknie-bezy szczęśliwie odeszły już w zapomnienie. Dziś w modzie ślubnej stawiamy na naturalność i wygodę. Kreacje panien młodych stają się coraz lżejsze, bardziej romantyczne i zwiewne - królują wszak subtelny tiul, szlachetny jedwab i francuska koronka. Dopasowane do sylwetki fasony pięknie eksponują zaś walory figury. W nadchodzącym sezonie nie zabraknie jednak nowości - pojawią się intrygujące rozwiązania i kunsztowne zdobienia.

"Obecne trendy w modzie ślubnej podążają w kierunku elegancji i klasyki. Dominują naturalne matowe tkaniny, tiule, przestrzenne aplikacje, motywy z piór i pereł. To co ciekawe w tym sezonie to falbany - te wkroczyły z mody codziennej do mody ślubnej, będąc jedną z najbardziej intrygujących tendencji sezonu." - zdradza projektantka Justyna Żmijewska, właścicielka marki Rina Cossack.

Ciekawą odmianą dla nazbyt wydekoltowanych sukni są modele z wysmuklającym sylwetkę dekoltem znajdującym z się z tyłu kreacji, który zmysłowo odkrywa plecy. "Dużą popularnością cieszy się obecnie dekolt z tyłu - głęboki, sięgający talii. Jest to świetna alternatywa dla dekoltu z przodu sukni, gdyż potrafi być bardzo seksowny w mniej oczywisty sposób. Poza tym w modzie są dekolty typu carmen, odkrywające ramiona, które królowały w modzie codziennej już zeszłej wiosny i latem" - zdradza projektantka.

Choć najistotniejsze w ślubnej kreacji zdaje się być jej wizualne piękno i kunsztowne wykonanie, nie zapominajmy o komforcie. "Suknia ślubna ma być nie tylko zjawiskowa, ale przede wszystkim wygodna. Kobieta powinna czuć się w niej swobodnie." - konstatuje Żmijewska. Zamiast więc decydować się na nieco przerysowane i krępujące ruchy tzw. suknie-bezy, warto w tym najważniejszym dniu postawić na prostotę oraz uniwersalny i ponadczasowy fason. (PAP Life)

autor: Iwona Oszmaniec

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas