Garnitury - kolejna odsłona "efektu Meghan"?
Obsesja na punkcie stylu księżnej Sussex nie mija. Kolejną odsłoną "efektu Meghan" zdaje się być wzrost zainteresowania garniturami, które należą do ulubionych elementów garderoby świeżo upieczonej arystokratki.
Nie sposób zaprzeczyć, że Meghan Markle wywarła ogromny wpływ na branżę mody. Każda stylizacja żony księcia Harry'ego wzbudza niebotyczne zainteresowanie zarówno mediów, jak i fanów jej iście królewskiego, godnego tytułu księżnej, stylu. Wygląda na to, że tzw. efekt Meghan wciąż działa.
Potwierdzać to zdaje się rzecznik prasowy odzieżowego sklepu internetowego ASOS, który ujawnił, że sprzedaż garniturów wzrosła u nich w tym roku aż o 129 proc. Choć wynikać może to z lansowania ich na wybiegach przez co bardziej uznanych projektantów, nagły wzrost popytu na garnitury to prawdopodobnie także zasługa stylowej księżnej Meghan, której stroje, odkąd znalazła się w królewskim świetle reflektorów, inspirują kobiety na całym świecie.
Meghan, niegdyś serialowa prawniczka, a obecnie żona brytyjskiego księcia, niezmiennie znana jest ze swej miłości do szykownych kostiumów, które obok klasycznych płaszczy i koktajlowych sukienek zajmują zaszczytne miejsce w jej garderobie. Dość wspomnieć elegancki czarny garnitur, w którym pojawiła się na wręczeniu nagród fundacji WellChild Awards w Londynie, wybierając na tę okazję nawiązujący do lat 70. komplet z modnymi spodniami z nieco szerszą nogawką.
Markle postawiła na ponadczasową elegancję również wówczas, gdy wraz z księciem Harrym wybrali się na musical "Hamilton" do Victoria Palace Theatre w Londynie. Księżna Sussex zamiast klasycznego garnituru wybrała bardziej kobiecą jego wersję, mianowicie czarną garniturową sukienkę projektu Judith Charles.
Jednym z najlepiej ocenianych przez stylistów modowych wyborów Meghan pozostaje z całą pewnością jej kreacja z zimowego rozdania nagród Endeavor Fund, kiedy to Markle zachwyciła w kostiumie Alexandra McQueena. Prosty, doskonale skrojony komplet o ponadczasowym fasonie księżna dopełniła białą bluzką z kokardą i klasycznymi szpilkami.
Jako księżna Sussex Meghan z oczywistych przyczyn skupia na sobie uwagę niemal całego świata. Mimo kilku drobnych uchybień względem królewskiej etykiety, które zdarzyły jej się na przestrzeni ostatnich miesięcy, jej stroje są na ogół kwintesencją szyku i elegancji. Wszystko wskazuje na to, że "efekt Meghan", którego kolejną odsłoną zdaje się być nagły wzrost zainteresowania garniturami, prędko nie minie. (PAP Life)
autorka: Iwona Oszmaniec