Jesienna kobieta Łukasza Pyciora
Pokaz nowej kolekcji Łukasza Pyciora zorganizowano w wyjątkowej scenerii - na ulicy. Były piękne kobiety i oczywiście najnowszy dorobek artysty.
Brawa za oryginalność. Oryginalnością artysta wykazał się również przy tworzeniu kolekcji. - Rok temu przywiozłem meduzę znad morza i to jest chyba główna inspiracja, a potem wymyśliłem sobie pewną historię, bardzo absurdalną - taki romans ostu z meduzą. Wszystko powstało z tego - tłumaczy.
Łukasz Pycior nie kończył szkoły projektowania. Jest samoukiem. Dla artysty praca nad kolekcją to prawdziwa szkoła, a komisją egzaminacyjną jest publiczność. - Te dziewczyny przemykające pod murem, samotnie, w przygasających latarniach, to piękny klimat. Taka właśnie jest kolekcja Łukasza - trochę dynamiczna, trochę nostalgiczna, przepiękna naprawdę. To jest bardzo, bardzo zdolny nasz projektant. Wróżę mu świetlaną przyszłość - chwali projektantka Gosia Baczyńska.
Usłyszeć takie słowa z ust kobiety, tym bardziej po fachu, to miłe. A to jeszcze nie wszystko.
- Zupełnie oryginalne, jest to coś innego niż wszyscy. Dużo ciepła w tym wszystkim, dużo różnych innych wzorów, dodawane z zupełnie innych materiałów, niż cała sukienka. I odkryte plecy - to było też wspaniale - mówiła Otylia Jędrzejczak.
Pływaczka wie co mówi, nie raz występowała w sukienkach zaprojektowanych przez Łukasza Pyciora, miedzy innymi na balu mistrzów sportu. Otylia nie może się nadziwić talentowi projektanta. Nożyczek używa bowiem nie tylko do cięcia materiałów i wycinania projektów.
- Najpierw były włosy, ale że włosy to też taka konstrukcja geometryczna i przestrzenna, a ciuchy są bardzo przestrzenne. To ewoluowało we mnie. Potrzebowałem rozwoju, bo ja jestem człowiekiem transformacji. Ciągle chcę iść dalej, robić coś innego, bo trudno siedzieć w jednym miejscu. Była to potrzeba zmiany - wyjaśnia Łukasz Pycior.
VIP - Wydarzenia i Plotki oglądaj w telewizji TV 4 w soboty o godz. 12.00. Zobacz też internetowe strony programu: www.viptv4.interia.pl