Nadwaga nie oznacza, że musisz rezygnować z szortów lub krótkich spódniczek i nosić wyłącznie ubrania przypominające bezkształtne namioty. Nawet jeżeli masz sporo dodatkowych kilogramów, możesz ubrać się ponętnie i stylowo. Projektanci coraz częściej podsuwają propozycje przeznaczone dla pań noszących większe rozmiary i warto inspirować się ich pomysłami. Jednak najważniejsze to dostosować strój do własnej sylwetki i... wyeksponować atuty. Często mówi się o paniach "puszystych" tak, jakby reprezentowały tylko jeden typ sylwetki, a cała filozofia ich ubioru miała opierać się wyłącznie na maskowaniu. Tymczasem każda kobieta ma w sobie coś ładnego, coś co warto pokazać światu. Z paskiem czy bez? Masz wyraźnie zaznaczoną talię? Podkreśl ją paskiem! Nie przejmuj się dużą pupą i obfitym biustem - to nie są wady. Twoja figura to wspaniała klepsydra - po prostu duża klepsydra! Jeśli twoja figura przypomina raczej jabłko, zrezygnuj z paska. Poszukaj swoich atutów, może warto wyeksponować nogi? Mini czy maxi? Myślisz, że ładne nogi to szczupłe nogi? Jesteś w błędzie! Wiele chudych dziewczyn wstydzi się odsłonić kolana. Jeśli twoje nogi są proste, gładkie, pozbawione cellulitu, lekko opalone pokaż je! Jeśli jednak wolisz zasłonić nogi, możesz wybrać długą do kostek suknię z pionowymi cięciami, które optycznie wyszczuplą sylwetkę. Zwróć uwagę na krój sukni po prawej stronie - kieszonki na piersiach, ozdobny dekolt i rozszerzające się ku dołowi kliny sprawiają, że sylwetka bardziej przypomina klepsydrę. Sukienka zasłania zarówno nogi jak i ramiona, ale w centrum zainteresowania znalazł się dekolt i biust - co dodatkowo podkreślono biżuterią. Szorty - tak czy nie? Puszyści chętnie noszą szorty i często wyglądają w nich okropnie. Czy to oznacza, że krótkie spodenki znajdują się wśród przyjemności zakazanych? Wcale nie! Często wybieramy szorty, bo są wygodne i nie martwimy się o całość stylizacji. I to właśnie "bylejakość " jest przyczyną fatalnego efektu. Warto przemyśleć całość stroju: chcemy wyglądać elegancko, a może raczej wybieramy styl sportowy? Szorty będą wyglądały fajnie, tylko jako element przemyślanej całości. Jakie spodnie? Doskonałym wyborem będą spodnie o prostych nogawkach, dopasowane, ale nie obcisłe, najlepiej z zapięciem z boku. Również lekko poszerzane (ale nie workowate), długie spodnie dobrze się sprawdzą. Wysokie obcasy w połączeniu z nieco za długimi nogawkami wydłużają i wysmuklają sylwetkę. Jeżeli jednak jesteś wysokim jabłuszkiem o długich nogach, możesz pozwolić sobie na nogawki kończące się powyżej kostki. Schować oponki Aby ukryć fałdki tłuszczu na brzuchu nie musisz zakładać workowatych sukienek ani poncha. Modelka po lewej ma wąskie spodnie, które pozwalają podkreślić zgrabne nogi. Odsłoniła też ramiona. Fason bluzki doskonale maskuje jednak oponki, brzuszek czy brak talii. Materiał ściągnięty jest paskiem (sugeruje istnienie wcięcia w talii) i puszczony luźno (nie pozwala dostrzec czy tak jest faktycznie). Efekt jest dodatkowo podkreślony przez subtelną falbankę. Warstwy stworzono z delikatnych materiałów - nie dodają zatem niepotrzebnie ciężaru sylwetce. Również rozszerzany ku dołowi top pozwala ukryć brzuch, przy jednoczesnym wyeksponowaniu ramion i/lub nóg. Panie, które wolałyby ukryć również uda, mogą wybrać sukienkę z dołem w kształcie trapezu (sprawi że środkowa partia ciała wyda się szczuplejsza) i uzupełnić strój np. apaszką. Naprawdę sexy! Możesz wybrać mini lub maxi, z dekoltem lub bez, w każdym kolorze - nie ograniczając się jedynie do "czarnego, który wyszczupla". Najważniejsze to dobrać właściwy rozmiar. Niech ubrania będą lekko luźne. Dopasowane, ale nie opięte. Takie ubrania nie tylko dobrze leżą, one mówią: "Znam i akceptuję swoje ciało. Jestem piękna". Tymczasem ciuchy o kilka numerów za duże są jak transparent z napisem: "wstydzę się siebie", a te przyciasne: "właśnie przytyłam". Oprócz właściwego fasonu i rozmiaru twoim sprzymierzeńcem jest także deseń np. wertykalne linie z... połyskujących cekinów.Zobacz więcej propozycji w galerii!Zobacz seksowne stroje dla puszystych! IG