Odsłaniamy łydki
Już niedługo pora roku, na którą z utęsknieniem czekają nasze nogi. Wiosną wreszcie będziemy mogły je wyeksponować. Tym bardziej, że odkryte nogi, a szczególnie łydki są teraz najmodniejsze.
Najmodniejsza długość to ta za kolana. Takie nosimy nie tylko spódnice, sukienki, ale i płaszcze. Spodniami nie przykrywamy kostek, ich długość powinna być do połowy łydki.
Już teraz możemy zająć się przygotowaniem naszych nóg do wiosny, bo przecież powinny być jedwabiście gładkie i powabne. W zasadzie o depilacji powinnyśmy pamiętać przez cały rok, jednak teraz na gładkość powinnyśmy zwrócić szczególną uwagę. Aby pomóc im "odżyć" po zimie i kilku miesiącach w grubych rajstopach, skarpetkach i ciepłych butach, możemy je masować codziennie po kąpieli oliwką lub kremem nawilżającym.
Te kobiety, które narzekają na zbyt masywne łydki niech się nie martwią, tylko rozpoczną ćwiczenia rozciągające: stretching, jogę, pilates. Wydłużają one i uelastyczniają mięśnie.
Na zrogowaciałą skórę na kolanach też jest sposób; szoruj je podczas kąpieli szorstką myjką lub rękawicą z sizalu, potem wmasuj w kolana gruboziarnisty peeling do ciała.
Zadbaj o stopy, one też ciężko zniosły zimę. Zgrubiały i twardy naskórek na piętach i spodzie stóp usuń za pomocą pumeksu kosmetycznego lub specjalnej tarki. Gdy skóra na piętach łuszczy się, to znak, że brakuje jej wilgoci. Dwa razy dziennie smaruj je specjalnymi kremami do stóp.
Przejrzyj zawartość szafy, sprawdź czy masz cieniutkie rajstopy lub pończochy. Najelegantsze kolory to czarny, grafit i cielisty. Ale nosimy też te różnokolorowe.
W trakcie przygotowań do wiosny, zapoznaj się z propozycjami projektantów i zainspiruj swoją fantazję:
fot. AFP
Więcej zobacz w naszej galerii