Reklama

Matteo Brunetti: W Polsce czuję się bezpieczniej niż we Włoszech

W najnowszym odcinku podcastu wideo "Zdanowicz pomiędzy wersami" dziennikarka Katarzyna Zdanowicz gościła Mattea Brunettiego – finalistę 6. edycji programu „Masterchef”, twórcę treści wideo w social mediach i autora książek kulinarnych. Mężczyzna pochodzący z Włoch opowiedział m.in. o tym, dlaczego zdecydował się zamieszkać w Polsce, co podoba mu się w kraju nad Wisłą i które polskie potrawy smakują mu najbardziej.

Matteo Brunetti: W Polsce czuję się bezpieczniej niż we Włoszech

Matteo Brunetti wychował się we Włoszech i z tego kraju pochodzi jego tata, jednak posiada również polskie korzenie, ponieważ ma mamę Polkę. Jak mówi - nigdy nie przypuszczał, że zamieszka w kraju nad Wisłą. "Całe życie mówiłem - mogę się wszędzie przeprowadzić, tylko nie do Polski. Takie miałem postanowienie" - przyznaje Brunetti.

Gdy pojawiła się okazja wzięcia udziału w polskiej edycji programu "Masterchef", Matteo przyjechał do Warszawy i uznał, że zostanie w niej przez pół roku. Jego kariera nabrała tempa i mężczyzna mieszka w Polsce już od ponad sześciu lat.

Reklama

Brunetti twierdzi, że w Polsce czuje się bezpiecznie, czego nie może powiedzieć o Włoszech. Gdy mężczyzna przebywa w swoim kraju, to bez względu na porę dnia, musi mieć oczy dookoła głowy, ponieważ - jego zdaniem - istnieje ogromne ryzyko, że ktoś go okradnie lub napadnie.

Matteo jest również zaskoczony zachowaniem kierowców w Polsce, zwłaszcza gdy mowa o przepuszczaniu pieszych przez pasy. "Tutaj jak pieszy ledwo pomyśli, że chce przejść przez ulicę, to samochód już się zatrzymuje. Natomiast we Włoszech jest odwrotnie - pieszy musi się zatrzymać, sprawdzić, czy nic nie jedzie i przejść na drugą stronę jak błyskawica, bo inaczej już po nim" - mówi Metteo u Katarzyny Zdanowicz.

Z kolei gdy mowa jest o minusach mieszkania w Polsce, to Matteo wskazuje na pogodę oraz zdystansowanie i wycofanie Polaków w kontekście poznawania nowych ludzi.

Co Matteo Brunetti kocha w polskiej kuchni?

W rozmowie Katarzyny Zdanowicz z jej gościem nie mogło oczywiście zabraknąć tematów kulinarnych. Matteo zapytany, które, polskie potrawy smakują mu najbardziej, bez zastanowienia odpowiedział, że kotlet schabowy, którego nazywa nawet "daniem nieśmiertelnym". Ponadto Brunetti lubi zajadać się pierogami z grzybami, oscypkiem, kiełbasą "metką", żurkiem i kabanosami.

Matteo Brunetti ubolewa jednak, że w polskich restauracjach jest zazwyczaj bardzo cicho, co zdecydowanie powinno się zmienić. Gość Katarzyny Zdanowicz zwraca również uwagę, że polskie lokale gastronomiczne są zbyt wcześniej zamykane.

"Najczęściej knajpy w Polsce, nawet w Warszawie, o godzinie 21 zamykają kuchnię. Dla mnie jest to nie do przyjęcia. (...) Nie ma takiej kultury wyjścia wieczorem i spędzenia czasu, uczty, biesiadowania przy jedzeniu. (...) Przychodzimy, siadamy, składamy zamówienie i kelner od razu mówi - czy będziecie jeszcze coś zamawiać, bo kuchnia będzie za niedługo zamykana. Ja na to - dopiero usiadłem. Mam nadzieję, że to się zmieni w Polsce" - mówi Matteo Brunetti.

A jeśli chcecie wiedzieć, co Matteo Brunetti sądzi o pizzy z ananasem, koniecznie obejrzyjcie cały odcinek podcastu wideo "Zdanowicz pomiędzy wersami".

"Zdanowicz pomiędzy wersami" to podcast wideo, którego nowe odcinki co tydzień można oglądać na łamach Interii. W ramach cyklu topowa dziennikarka porusza tematy ważne społecznie, bez ckliwości i patosu mówiąc o tym, co budzi najgłębsze emocje. - Wspólnie rozprawimy się ze stereotypami i uprzedzeniami. Każdy z nas ma coś, co z różnych powodów skrywa pomiędzy wersami. Podczas programu pozwolimy, aby to głośno wybrzmiało - mówi Katarzyna Zdanowicz. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zdanowicz Pomiędzy Wersami | Katarzyna Zdanowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama