"Mermaid hair", czyli odświeżony trend z lat 80. wraca do łask. Gwiazdy już pokochały tę fryzurę
W świecie mody i urody trendy często wracają, a jednym z tych, które właśnie przeżywają swój renesans, są karbowane włosy. Fryzura, która była hitem w latach 80. i 90., teraz powraca w odświeżonej wersji jako "mermaid hair". Karbowane włosy nie tylko dodają objętości, ale także odmładzają, co sprawiło, że zarówno gwiazdy, jak i influencerki pokochały tę fryzurę.
Karbowane włosy były niezwykle popularne w latach 80. i 90., a ich największą propagatorką była Madonna, która często sięgała po ten styl. Obecnie trend powraca, a wśród jego zwolenników możemy znaleźć takie gwiazdy jak Jess Mercedes i Sylwia Grzeszczak.
Jess Mercedes, jedna z najpopularniejszych polskich influencerek, regularnie pojawia się z karbowanymi włosami, które dodają jej fryzurze niesamowitej objętości i unikalnego charakteru. Podczas trwającego niedawno Top of the Top Sopot Festival 2024, Sylwia Grzeszczak zaprezentowała się z "mermaid hair", zachwycając publiczność nie tylko swoim głosem, ale także efektowną stylizacją.
Zobacz również: Te płaszcze będą prawdziwym hitem na jesień 2024. Najmodniejsze wzory i kolory
Co sprawia, że karbowane włosy są tak popularne? Poza efektem odmładzającym, który wizualnie odejmuje nawet 10 lat, fryzura ta doskonale sprawdza się u kobiet z cienkimi pasmami, nadając im większej objętości i struktury.
"Mermaid hair" to także świetna alternatywa dla klasycznych fal, które mogą wydawać się już nieco przestarzałe.
Karbowane włosy to świetna fryzura zarówno na co dzień, do pracy, jak i na imprezę, czy większe wyjście.
Zobacz również: Z klasą, ale komfortowo. Jennifer Lopez inspiruje. Oto stylizacje idealne na rower
Jeśli marzą nam się karbowane włosy w stylu "mermaid hair", nie musimy od razu biec do stylisty. Istnieją proste sposoby, aby uzyskać ten efekt w zaciszu domowym. Najprostszą metodą jest użycie falownicy, która pozwala szybko i łatwo osiągnąć pożądany efekt. Falownica to narzędzie, które formuje włosy w regularne fale, dając efekt podobny do naturalnych fal morskich.
Jeśli jednak nie mamy falownicy w domu, możemy osiągnąć podobny rezultat za pomocą dwóch sprawdzonych sposobów. Pierwszym z nich jest zaplatanie włosów w drobne warkoczyki na noc. Po ich rozpleceniu rano, włosy będą miały delikatne fale, które przypominają efekt karbowania.
Drugim sposobem jest nawinięcie pasm na małe, miękkie papiloty i pozostawienie ich na kilka godzin. Po zdjęciu papilotów nasze naturalnie falowane włosy będą pełne objętości.
Zobacz również: Katie Holmes to królowa stylu. Aktorka prezentuje idealną stylizację na okres przejściowy