Gdzie udać się na ferie w 2024 roku? Eksperci zdradzają najlepsze kierunki dla Polaków

Okres ferii zimowych zbliża się wielkimi krokami. Jeżeli chcemy udać się w tym czasie na urlop, to warto już rozpocząć z planowaniem. Przygotowaliśmy kilka propozycji, zarówno dla miłośników sportów zimowych, jak i dla tych, którzy wolą wylegiwać się na słońcu. Gdzie wybrać się na ferie w 2024 roku? Podpowiadamy.

Podczas ferii warto wybrać się na Maltę
Podczas ferii warto wybrać się na MaltęMaltańska Organizacja Turystycznamateriał zewnętrzny

Kiedy rozpoczynają się ferie zimowe 2024? Warto zapamiętać te daty

Ferie to idealny czas, aby udać się całą rodziną na należyty odpoczynek. W tym roku rozpoczynają się już w połowie stycznia. Oto harmonogram ferii zimowych dla poszczególnych województw:

  • 15 - 28 stycznia 2024: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie; 
  • 22 stycznia - 4 lutego 2024: podlaskie, warmińsko-mazurskie; 
  • 29 stycznia - 11 lutego 2024: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie; 
  • 12 - 25 lutego 2024: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie. 

Wiosenny klimat na wyciągnięcie ręki. Gdzie warto wybrać się na ferie w 2024 roku? Ekspert doradza

Dyrektor regionalnego biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie -  John Mary Attard w rozmowie z Interią wyjaśnia, że Malta to idealny kierunek na okres ferii zimowych. Zwłaszcza dla osób, które nie lubią długich podróży i pragną złapać trochę promieni słońca oraz wypocząć w wiosennej atmosferze. W tym okresie temperatura waha się od 10 do 20 stopni Celsjusza. Możemy cieszyć się kilkoma godzinami słońca każdego dnia. Dodaje, wciąż jest to okres „pozasezonowy”, więc jest to świetna okazja na wyjazd za przystępną cenę bez konieczności stania w długich kolejkach do popularnych atrakcji.

Dla niektórych początek roku polega na podjęciu decyzji „gdzie spędzić karnawał za granicą?”. Nie trzeba w tym celu lecieć daleko np. do Ameryki Południowej. Wystarczy przybyć na Maltę, gdzie w dniach 9-13 lutego odbędzie się śródziemnomorski karnawał pełen kolorowych kostiumów, zabawy, parady, która przejdzie ulicami Valletty.
mówi dyrektor MTA
Plac Republiki
Plac RepublikiMaltańska Organizacja Turystycznamateriał zewnętrzny

Dyrektor MTA wyjaśnia, co jego zdaniem warto zobaczyć podczas 7-dniowego pobytu na Malcie. Pierwszego dnia należy wybrać się do Valletty i zobaczyć: 

  • ogrody Barrakka, 
  • Konkatedra Św. Jana, 
  • Państwowe Muzeum Archeologiczne, 
  • Plac Republiki, Fort St Elmo,
  • podziemia stolicy Malty. 

Dodaje, że Valletta to pierwsze miasto w Europe zbudowane od zera. Zaś drugiego dnia warto odwiedzić południową część wyspy, a dokładnie wioskę rybacką -  Marsaxlokk. Znana jest z kolorowych łódek oraz Parku Zabawek w Ħal Far.

Trzeciego dnia można udać się na północ, aby zobaczyć słynną Wioskę Popeye'a w Triq Tal-Prajjet oraz Muzeum Akwarystycznego w Qawra.
dyrektor MTA
Ogrody Barrakka
Ogrody BarrakkaMaltańska Organizacja Turystycznamateriał zewnętrzny

Kolejny dzień powinno się przeznaczyć na podróż na wyspę Gozo. Zwiedzanie warto rozpocząć od Victorii, która znajduje się na podnóżu Cytadeli, XVII-wiecznej historycznej fortecy. Później należy udać się do świątynnego kompleksu Ggantija. Wiek budowli szacuje się na ponad 5 tysięcy lat i mówi się, że są starsze od egipskich piramid.

Na koniec wycieczki po Gozo warto wybrać się na północny-zachód, gdzie znajduje się Wied il-Mielah Window. To skalny most, który jest równie majestatyczny jak Azure Window, czyli inny legendarny most skalny na Gozo, który niestety zawalił się w 2017 roku. Będąc tam, można podziwiać wspaniały widok na morze.
dodaje John Mary Attard

Piątego dnia zaleca się wybrać do Trójmiasta (Birgu, Cospicua, Senglea) i do Centrum Nauki i Innowacji „Esplora” w Kalkara. Szósty dzień warto poświęcić na poznanie starożytnych miejsc na Malcie, takich jak Tarxien, Mnajdra, Ħaġar Qim, które znajdują się na liście UNESCO oraz Miasta Ciszy, czyli Mdiny. Wyjazd można zakończyć klimatyczną podróżą łodzią po Grand Harbour i zakupami maltańskich pamiątek.

Mdina
MdinaMaltańska Organizacja Turystycznamateriał zewnętrzny

Jak zwiedzać Maltę i o czym warto pamiętać? Specjalista tłumaczy

Dyrektor MTA wyjaśnia, że sposób zwiedzania wyspy zależy od tego, jak bardzo jest napięty plan działania. Chcąc dostać się do wielu miejsc, warto postawić na transport publiczny. Dotyczy to zarówno Malty, jak i Gozo. Miejskimi autobusami można dostać się do najważniejszych atrakcji turystycznych na obu wyspach, a za tygodniowy bilet zapłacimy 21 euro. Jednak planując zobaczyć mniej znane miejsca, to można do nich dotrzeć na trzy sposoby.

Można wypożyczyć auto za ok. 20-30 euro na dzień, skorzystać z taksówki za 10-15 euro za kurs lub pobrać aplikację typu Bolt.
mówi ekspert

Warto mieć zawsze na uwadze, że na Malcie panuje ruch lewostronny. Jest to istotne zarówno dla pieszych, jak i osób planujących wypożyczyć samochód. 

Wybierając się na Maltę, warto „na zaś” wziąć ze sobą przejściówkę EU/UK. Pomimo że większość hoteli (także tych butikowych) oferuje w pokojach gniazda przystosowane do kontynentalnych kontaktów, to nie zawsze znajdziemy je np. knajpach i restauracjach.
dodaje dyrektor MTA

Na Malcie bez problemu można płacić za pomocą euro oraz karty. Jednak chcąc kupić bilet w autobusie, warto mieć wyliczone pieniądze. Natomiast korzystając z komunikacji miejskiej, warto pamiętać, że panują tam angielskie zasady. To znaczy, że czekając na przystanku autobusowym, należy „machać” do kierowcy, aby się zatrzymał. Dodatkowo do autobusu zawsze wchodzi się tylko przednimi drzwiami.

Malta - Trójmiasto
Malta - TrójmiastoMaltańska Organizacja Turystycznamateriał zewnętrzny

Popularne kierunki na spędzenie ferii pod palmami w 2024. Przepis na wypoczynek

Kolejną propozycją na spędzenie przyjemnego urlopu jest Fuertaventura, która należy do archipelagu Wysp Kanaryjskich. Często wybierana jest w okresie zimowym, gdyż temperatura rzadko spada tam poniżej 20 stopni Celsjusza. Warto podkreślić, że wyspa słynie z pięknych piaszczystych plaż. Jedną z najbardziej znanych jest Playa del Sotavento. Przez niektórych uznawana za raj na Ziemi.

Wyspa oferuje także niezapomniane krajobrazy. Natkniemy się tam nawet na górzyste i piaszczyste tereny. To przede wszystkim doskonałe miejsce na odpoczynek. Fuerta bogata jest w luksusowe kurorty, spa i plażowe bary. Natomiast głodni wiedzy, obowiązkowo muszą odwiedzić tamtejszą stolicę - Betancuria znajdującą się w centralno-zachodniej części wyspy. Warte uwagi są także majestatyczne jaskinie w Ajuy.

Las Alzadas, Fuertaventura
Las Alzadas, Fuertaventura123RF/PICSEL

Madera to wyspa położona na Oceanie Atlantyckim, będąca jednym z archipelagów portugalskich. Polscy turyści przede wszystkim doceniają tamtejszy klimat, gdyż nawet zimą temperatury są stosunkowo wysokie. W lutym można spodziewać się około 18-19 stopni Celsjusza.

Madera znana jest z malowniczych krajobrazów, górskich widoków, lasów laurowych i imponujących klifów. Odwiedzając wyspę, warto udać się do stolicy - Funchal. Przyjezdni podziwiają tam kolorowe targi, zabytkowe kościoły, muzea i klimatyczne uliczki. Wyspa oferuje różnorodne doświadczenia, zarówno dla osób szukających odpoczynku i spokoju, jak i aktywnego wypoczynku.

Funchal to stolica i największe miasto na Maderze w Portugalii
Funchal to stolica i największe miasto na Maderze w Portugalii123RF/PICSEL

Zimą warto również odwiedzić Dubaj, czyli największe miasto oraz stolicę Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pogoda w styczniu może być naprawdę przyjemna. Średnia temperatura w ciągu dnia wynosi w tym okresie ok. 24-25 stopni Celsjusza. Miasto oferuje piaszczyste plaże, nowoczesną architekturę i hotele na bardzo wysokim poziomie. Należy udać się do dzielnicy, w której znajduje się wiele znanych atrakcji, takich jak Burj Khalifa (najwyższy budynek na świecie), Dubai Mall (jeden z największych centrów handlowych na świecie) oraz Fontanna Dubaju.

Dubai Marina
Dubai Marina123RF/PICSEL

Gdzie udać się podczas ferii na narty w 2024? Ekspert zimowego szaleństwa doradza

W rozmowie z  Interią ekspert narciarski Travelplanet.pl - Jarosław Kałucki opowiada o tym, gdzie warto udać się na ferie w tym roku, aby móc nacieszyć się zimowymi atrakcjami. Wyjaśnia, że osoby, których przerwa zimowa odbywa się w styczniu, mogą udać się w Alpy. Trwa tam wtedy niski sezon, więc warto skorzystać z bardzo dobrych cen. Choć karnety dla dorosłych podrożały, to np. w Bad Kleinkirchheim znajdziemy świetne oferty dla dzieci.

Stok w Bad Kleinkirchheim w Austrii.
Stok w Bad Kleinkirchheim w Austrii.123RF/PICSEL

Dodaje, że w serwisie Travalplanet.pl można znaleźć różnorodne oferty, wybierając opcję „narty”, następnie zaznaczając feryjny termin i dojazd własny. Co ciekawe w takiej kombinacji, jako pierwsze nie pokażą się polskie oferty.

Polacy kochają Włochy.
mówi ekspert narciarski Travelplanet.pl

Jarosław Kałucki wyjaśnia, że turyści chętnie decydują się na Austrię, gdyż jest tam stosunkowo blisko. Warto przede wszystkim wybrać się do Tyrolu ze względu na liczne ośrodki, doskonałe trasy oraz piękne widoki. Ekspert wspomina również o ośrodku Ski Amadé, który uznawany jest za największy w Austrii, gdyż obejmuje aż 5 regionów. Na jednym karnecie można przejechać 765 km.

Widok na góry, Austria
Widok na góry, Austria123RF/PICSEL
Często powielanym błędem przez Polaków jest wyłączanie Szwajcarii z wyszukiwarki.
dodaje Jarosław

Uwzględniając tę opcję, można znaleźć naprawdę dobre szwajcarskie oferty, które są konkurencyjne w stosunku do tych austriackich. Niektóre z nich zawierają nawet karnet gratis. Ekspert mówi, że Polacy najchętniej wybierają wschodnie regiony w Gryzonii ze względu na odległość. Taka podróż jest krótsza niż do Włoch. Doradza jednak, aby wybierać oferty z wyżywieniem, gdyż ceny w lokalach potrafią uderzyć po kieszeni.

Saas Fee w kantonie Wallis, alpejska wioska otoczona osiemnastoma czterotysięcznikami, jest jednym z najwyżej położonych terenów narciarskich w Szwajcarii. Ponad 100 olimpijczyków przyjechało na ten jeden z najwyżej położonych terenów narciarskich w Europie na treningi przed igrzyskami w Pekinie. A według Mikaeli Shiffrin to jedno z wyjątkowych miejsc, gdzie warto oglądać nie tylko tyczki i bramki. Należy rozejrzeć się dookoła, jest pięknie.
wyjaśnia ekspert

Co ciekawe na samej górze stacji Mittelallalin znajduje się lodowiec Fee, do którego zdecydowanie warto zajrzeć. To największy na świecie lodowy pawilon, przez który prowadzi sztolnia o długości 70 metrów. W grocie mierzącej ponad 5,5 tys. m³ znajdują się lodowe rzeźby, z których okresowo tworzone są wystawy.

Saas-Fee lodowiec
Saas-Fee lodowiec123RF/PICSEL

Jarosław Kałucki wyjaśnia, że ciekawą alternatywą jest także sąsiadująca z nami Słowacja. W Jasnej w poprzednim sezonie narciarskim ⅓ przyjezdnych stanowili Polacy. Nie ma się czemu dziwić, znajdziemy tam 60 km trasy, bardzo dobrą infrastrukturę, hotele i język polski. Wybierając się na Słowację, warto zaopatrzyć się w Gopass. Dzięki temu karnety będą dużo tańsze niż w kasach i mogą kosztować nawet 40% mniej.

Ekspert narciarski Travelplanet.pl dodaje, że w miarę blisko Polski, znajduje się Ski Circus o łącznej długości 450 km tras. To miejsce dostosowane jest do dzieci oraz młodzieży. Natrafimy tam na tory slalomowe lub tory z pomiarem prędkości. To dobry wybór dla osób średniozaawansowanych ze względu na wiele niebieskich tras.

Warto dostosować kierunek swojej podróży do posiadanych umiejętności narciarskich
Warto dostosować kierunek swojej podróży do posiadanych umiejętności narciarskich123RF/PICSEL

Dużo osób wybiera się również do Czech. Jeśli ktoś nie potrzebuje wielu tras, może wybrać Dolną Morawę - łącznie ok. 11 km tras. Znajduje się tam także najdłuższy na świecie wiszący most oraz rollercoaster. Przeważnie przyjeżdża się tam na rodzinne szusowanie i powolne wycinanie carvingowych skrętów.

Jeśli miałbym komuś zarekomendować jakiś ośrodek zarówno do nauki jazdy na nartach, jak i doskonalenia techniki jazdy, bez wahania wskazałbym właśnie Dolną Morawę.
rekomenduje specjalista

Szpindlerowy Młyn w Karkonoszach to modne miejsce. Jest to także obszar o długości 27 km tras narciarskich, rozmieszczonych na trzech masywach: Hromovce, Świętym Piotrze na Górze Plan i Medvedinie - Horni Misecky. Natomiast Pec pod Śnieżką jest częścią SkiResortu, oferującego na jeden karnet 50 km nartostrad, w skład którego wchodzi jeszcze Velka i Mala Upa, Svoboda nad Upou, Cerny Dul i Jańskie Łaźnie.

Wielu turystów jadąc na narty, decyduje się na dojazd własny
Wielu turystów jadąc na narty, decyduje się na dojazd własny123RF/PICSEL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas