5 miejscowości w górach idealnych na zimowy weekend. Alternatywa dla Zakopanego
Oprac.: Natalia Grygny
Chociaż zimową stolicą Polski jest Zakopane, w innych zakątkach kraju również można zaczerpnąć zimowej atmosfery. Jeśli planujecie pozwiedzać inne górskie rejony, warto wziąć pod uwagę poniższe pięć miejscowości. Beskid Niski, Beskid Żywiecki, a może Bieszczady? W tych regionach naszego kraju zima jest równie urokliwa, co na Podhalu.
Szukasz miejsc w polskich górach idealnych na zimowy weekend? Oto 5 wybranych propozycji w różnych zakątkach Polski.
Szczawnica
To górskie uzdrowisko jest położone w jednym z najbardziej urokliwych miejsc w Polsce. Mowa o Szczawnicy, która jest idealnym wyborem nie tylko na relaks w pięknych okolicznościach przyrody, ale też aktywny wypoczynek. Uzdrowisko leży w sąsiedztwie Pienińskiego Parku Narodowego, u stóp góry Bryjarki. Szczawnica jest usytuowana w dolinie Grajcarka, prawobrzeżnego dopływu Dunajca. Malownicze widoki mamy zatem w pakiecie.
Co robić w Szczawnicy w zimowy weekend? Na pewno skorzystać z oferty uzdrowiskowych dobrodziejstw. W domach sanatoryjnych czy ośrodkach można do woli wybierać z całej gamy zabiegów dla zdrowia i urody. Na pewno warto się wybrać do Pijalni Wód Mineralnych zlokalizowanej we wschodniej części placu Dietla w "Domu nad zdrojami". Oprócz tego warto postawić na aktywny wypoczynek, np. wybrać się na spacer najdłuższym deptakiem w Polsce, czyli liczącą 1,8 km promenadą nad Grajcarkiem. Kolejna propozycja to spacer doliną Dunajca do Czerwonego Klasztoru.
Nie brakuje propozycji dla miłośników białego szaleństwa. W Szczawnicy nie brakuje tras zjazdowych i biegowych, wypożyczalni sprzętu narciarskiego. Do głównych ośrodków narciarskich zalicza się Palenica.
Zimowy pobyt w Szczawnicy to również świetna okazja do nadrobienia kulinarnych zaległości. Wśród lokalnych przysmaków znajdują się m.in. pierogi z bryndzą, oscypki z żurawiną czy kwaśnica.
Wysowa Zdrój
Zobacz również:
- To miejsce nazywają Małą Szwajcarią. Idealne na jesienny wypad
- Planujesz urlop zimą? Tych 10 miejsc warto wpisać na listę
- Małe Pieniny, wielka frajda. Odetchniesz od zgiełku i masy turystów
- Najdłuższa wieś w Polsce. Góruje nad nią „przeklęty szczyt”
- Szukasz alternatywy dla Zakopanego? Ruszaj w Beskidy. 4 miejsca idealne na jesienny weekend
Wysowa Zdrój to kolejne urokliwe uzdrowisko położone w Beskidzie Niskim, niedaleko granicy ze Słowacją. Latem sporo tu turystów i kuracjuszy, ale zimą robi się nieco spokojniej. To idealna miejscowość na wypoczynek w ciszy i z dala od zgiełku miasta. W ośrodkach sanatoryjnych można skorzystać z bogatej oferty zabiegów, jak i relaksując się podczas spacerów.
W Wysowej miejsc do przechadzek nie brakuje. Malownicza trasa Doliną Łopacińskiego czy ścieżka do kaplicy pod górą Jawor to tylko niektóre z tras, które warto przejść w trakcie pobytu w Wysowej Zdroju. W centrum miejscowości znajduje się Park Zdrojowy z pijalnią wód. Możecie w niej skosztować wód takich jak "Józef", "Franciszek", "Anna" i "Henryk". Nieopodal znajduje się Stary Dom Zdrojowy z początku XX wieku - obecnie mieści się w nim restauracja.
Jeśli wybierzemy się w stronę sąsiedniej miejscowości - Blechnarki, warto chociaż na moment zatrzymać się przed cerkwią św. Michała Archanioła. Budynek znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce.
Kolejnym wyjątkowym obiektem na tym szlaku jest również kościół Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej. Świątynia została zbudowana w latach 30. XX wieku, a swoją architekturą nawiązuje do tradycyjnego, drewnianego budownictwa sakralnego regionu.
W Wysowej warto też skosztować regionalnych przysmaków. Jednym z nich są rydze przyrządzane na różne sposoby. Marynowane, kiszone czy smażone na maśle albo jako smakowity dodatek do rozmaitych dań... Sami zdecydujcie. Oprócz tego nie brakuje tu miejsc, w których serwowane są tradycyjne dania kuchni łemkowskiej.
Strzebowiska
A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać... Tak zgadliście. W Bieszczady, a konkretnie do Strzebowisk, określanej przez niektórych mianem "najpiękniejszej wsi Bieszczadów".
- To jednak propozycja tylko dla koneserów - zaznacza Anna, która do Strzebowisk jeździ od lat. I to o każdej porze roku.
Ze Strzebowisk rozpościera się panorama widokowa obejmująca znane szczyty i połoniny krainy Biesów i Czadów w tym m.in. Smerek, Połoninę Wetlińską i Caryńską. Strzebowiska są dość rozległą miejscowością, która ciągnie się przez kilka kilometrów. Coraz częściej stają się przystanią dla turystów, którzy szukają tu spokoju, ale i miejsca, z którego można się udać w inne bieszczadzkie zakątki. Strzebowiska to jedna z najwyżej położonych wsi w Bieszczadach (obszar Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego). Zabudowania wsi znajdują się na stoku widokowym, który obniża się w dolinę Kalniczki.
Do lat 60. XX wieku Strzebowiska nosiły nazwę Strubowiska. Wieś była niegdyś lokowana na wołoskim prawie - znajdowała się na południowo-wschodnim krańcu dóbr Balów z Hoczwi (nazywała się Zruboviszcze). Podobnie jak w innych miejscach krainy Biesów i Czadów, teraźniejszość przeplata się ze skomplikowaną historią. W 1945 roku toczyły się tu walki, po których ocalała ludność została wysiedlona.
"Osada mająca wówczas szkołę z 1936 r, cerkiew z 1843 r, młyn wodny, leśniczówkę, karczmę, sklep, olejarnię i kolejkę wąskotorową uległa zagładzie" - czytamy na oficjalnej stronie gminy Cisna.
W Strzebowiskach zachowała się zabytkowa kapliczka pod lipami z 1920 roku, znajdująca się przy wiejskiej drodze. Z kolei po wschodniej stronie drogi, na wzgórzu, znajdują się szczątki zniszczonego cmentarza. W miejscowości znajdują się też stadniny koni (Kulbaka, Batiara).
Na koniec jeszcze jedna ważna informacja: w Strzebowiskach też spotkacie bieszczadzkie anioły. Bo jak śpiewało Stare Dobre Małżeństwo w legendarnym utworze "Bieszczadzkie anioły":
"Anioły są takie ciche. Zwłaszcza te w Bieszczadach. Gdy spotkasz takiego w górach, wiele z nim nie pogadasz. Najwyżej na ucho ci powie, gdy będzie w dobrym humorze, że skrzydła nosi w plecaku. Nawet przy dobrej pogodzie".
Ustroń
Z krainy Biesów i Czadów przenosimy się w Beskid Śląski. Wisła, Szczyrk czy Istebna to jedne z najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych. Należy do nich również Ustroń, który słynie przede wszystkim jako uzdrowisko. W tym miejscu aktywny wypoczynek bez większych problemów można połączyć z relaksem w zacisznym SPA. Jest też coś dla fanów białego szaleństwa: na północnym zboczu Wielkiej Czantorii działa ośrodek narciarski. Jego górna stacja znajduje się na polanie Stokłosica (851 m n.p.m.). Na Czantorię "prowadzi" również wyciąg krzesełkowy.
W mieście działają restauracje, cukiernie i puby, a wzdłuż Wisły znajduje się aleja spacerowa z ławkami. W ośrodkach rehabilitacyjnych można natomiast skorzystać z zabiegów leczniczych, czy rehabilitacyjnych. Ustroń to też świetna baza wypadowa w inne rejony Beskidu Śląskiego. Wystarczy wspomnieć, chociażby o tym, że blisko stąd do Wisły, czyli rodzinnego miasta Adama Małysza.
Soblówka
Niegdyś nosiła nazwę Cicha, która została zaczerpnięta od przepływającego tu potoku. Niewielka wieś w Beskidzie Żywieckim leży tuż przy granicy ze Słowacją, u podnóża Wielkiej Rycerzowej. Soblówka to miejscowość ukryta wśród gór i lasów, dlatego jej walory docenią przede wszystkim osoby, które chcą uciec od zgiełku i wypocząć od tłumów. Jest tu malowniczo o każdej porze roku, a otulona puchową pierzynką wieś wręcz zachęca do spacerów i wzięcia głębszego oddechu.
Ciszę i spokój Soblówki docenią przede wszystkim osoby, które nie potrzebują mieć w zasięgu ręki wszelkich atrakcji. To propozycja przede wszystkim dla osób chcących chociaż na moment zatopić się w nieco innej rzeczywistości. Rozmaitych ofert noclegów nie brakuje, a w okolicy i sąsiednich miejscowościach można skosztować góralskich przysmaków.
Jeśli pogoda i warunki na szlakach na to pozwolą, fani górskich wędrówek mogą wybrać się w trasę na Małą i Wielką Rycerzową. Jeśli nie w głowie nam takie wyprawy, warto wybrać się trasami prowadzącymi wśród lasów. Relaks i spokój również gwarantowane.
Wieś znajdująca się obecnie w gminie Ujsoły została założona przez pasterzy wołoskich. Legenda głosi, że byli to osadnicy skazani wcześniej na banicję za brak posłuszeństwa przy odrabianiu pańszczyzny. W przeszłości przebiegał tu szlak handlowy do Wiednia, który prowadził przez Przełęcz Przysłop, Starą Bystricę i Żylinę.
***