Ile kosztuje leczenie w innych krajach? Sprawdź, zanim wyjedziesz na urlop!
Materiał promocyjny
Wezwanie lekarza do hotelu to w wielu krajach koszt około 600 zł. To i tak niewiele, w porównaniu do ceny nawet najkrótszej hospitalizacji poza granicami Polski. Kilka dni spędzonych w szpitalu podczas urlopu za granicą może kosztować nas od 100 tysięcy do nawet pół miliona złotych. Jakich rachunków za opiekę medyczną może spodziewać się turysta, podróżując bez polisy ubezpieczeniowej?
Koszty leczenia w krajach, gdzie medycyna stoi na wysokim poziomie, są bardzo wysokie. Możemy nie odczuwać tego na co dzień, gdyż większość wydatków związanych z opieką medyczną pokrywa obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne. Gdy jednak opuszczamy kraj, nasza sytuacja diametralnie się zmienia, nawet jeśli spędzamy urlop w krajach Unii Europejskiej.
EKUZ pokrywa tylko część kosztów
Wiele osób myśli, że podróżując po Europie, wystarczy mieć ze sobą kartę EKUZ, która zapewni dostęp do bezpłatnej pomocy medycznej w sytuacjach, gdy nasze życie lub zdrowie będzie zagrożone. Owszem, EKUZ zapewnia dostęp do takich samych świadczeń w publicznej służbie zdrowia kraju honorującego kartę EKUZ, jak te, z których korzystają obywatele danego kraju. Nie oznacza to wcale, że mamy prawo do świadczeń identycznych jak w Polsce. Za niektóre usługi, które w Polsce są bezpłatne, za granicą musimy zapłacić.
Różnice pomiędzy systemami służby zdrowia w krajach europejskich są naprawdę duże. Przykładowo w Austrii i Niemczech pobyt w szpitalu jest częściowo płatny i koszty takiego pobytu nie mogą być zwrócone przez polski NFZ.
Z kolei we Włoszech za pomoc medyczną związaną ze stłuczeniem nogi lub innym prostym urazem zapłacimy 900 euro, a w przypadku złamania, założenie gipsu z prześwietleniem i podania leków będzie nas kosztować już 1,5 tys. euro. Pacjent wymagający opieki szpitalnej z powodu zawału lub udaru otrzyma z włoskiej kasy chorych rachunek na około 8 tys. euro, a jeśli konieczna będzie operacja, możemy spodziewać się kwoty od kilkunastu do nawet 20 tys. euro.
Należy także pamiętać, że w wielu krajach, jak choćby sąsiednia Słowacja, to my musimy zwrócić koszty ratownictwa górskiego i wodnego z własnej kieszeni, jeśli znajdziemy się w sytuacji zagrożenia i taka pomoc zostanie nam udzielona. Koszt skorzystania z pomocy ratowników górskich na terenie Tatr wynosi od 600 do 1 tys. euro za akcję. Jeśli konieczne będzie użycie śmigłowca, koszty wzrastają do kilku tysięcy euro — w Austrii minuta lotu helikoptera to aż 120 euro. Jeśli konieczne będzie uruchomienie akcji poszukiwawczej, koszty wielokrotnie wzrosną.
Turyści z kartą EKUZ nie mogą również liczyć na refundację transportu medycznego do własnego kraju. Za organizację i koszty w przypadku takiego przewozu odpowiada poszkodowany. Ile zapłacimy? Od 30 tys. zł do 100 tys. zł w zależności od kraju. To samo dotyczy sytuacji, gdy zdarzy się najgorsze — EKUZ w żadnym przypadku nie refunduje przewozu zwłok do kraju. Ceny transportu osoby zmarłej zaczynają się od 9 tys. zł w przypadku krajów takich jak Francja czy Niemcy.
Koszty leczenia poza Europą zapłacimy w całości
Przebywając poza Europą bez polisy turystycznej, jesteśmy zdani wyłącznie na siebie, a gdy zdarzy się wypadek lub choroba zapłacimy za wszystko sami.
Turcja i Egipt to jedne z najczęściej wybieranych przez Polaków kierunków urlopowych. Wybierając się na wypoczynek do Antalyi czy Hurghady, warto mieć świadomość, że opieka medyczna w przypadku braku polisy pokrywającej koszty leczenia może nas słono kosztować. Jeśli niedyspozycja zmusi nas do wezwania lekarza do hotelu w Egipcie, zapłacimy około 150 euro. Zaledwie jeden dzień w szpitalu to dla nieubezpieczonego turysty koszt około 1 tys. euro, a w przypadku kilkudniowego pobytu na intensywnej terapii cena ta wzrasta dziesięciokrotnie.
Podobne ceny obowiązują również w Turcji.
Do najdroższych krajów, biorąc pod uwagę ceny usług medycznych, należą Stany Zjednoczone. Wizyta u lekarza pierwszego kontaktu to koszt około 150 dolarów, wizyta domowa lekarza pediatry — 500 dolarów. Hospitalizacja pacjenta pozbawionego ubezpieczenia generuje horrendalne koszty — za cztery dni przyjdzie nam zapłacić 35 tys. dolarów, a za dłuższy pobyt, związany na przykład z wypadkiem samochodowym, amerykański szpital obciąży pacjenta na kwotę 128 tys. dolarów lub więcej. Oznacza to konieczność zapłacenia ponad pół miliona złotych.
Koszty leczenia a suma ubezpieczenia — jak mądrze wybrać?
Nikt nie lubi przykrych niespodzianek ani nagłych wydatków. Dlatego planując wyjazd wypoczynkowy czy biznesowy, warto wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, że nie każda polisa spełni nasze oczekiwania, gdy znajdziemy się w potrzebie. Na co więc zwrócić uwagę?
Najważniejszym składnikiem każdej polisy turystycznej jest ubezpieczenie kosztów leczenia. Jednak to, czy polisa pokryje wszystkie wydatki związane z konieczną opieką medyczną, będzie zależało od tego, na jaką sumę ubezpieczenia opiewa. Im wyższe koszty leczenia w danym kraju, tym wyższą sumę ubezpieczenia powinniśmy wybrać. Sumy ubezpieczenia muszą uwzględniać również wydatki związane z najtrudniejszymi przypadkami. W Europie powinny wynosić minimum kilkadziesiąt tysięcy euro. Z kolei wyjazdy na inne kontynenty wymagają znacznie wyższych sum ubezpieczenia - nawet kilkaset tysięcy euro.
W kwestii wyboru sumy ubezpieczenia warto zdać się więc na pomoc fachowców. Jeśli nie jesteśmy pewni, jaki wariant wybrać, możemy zadzwonić pod numer 22 444 44 23. Konsultanci LINK4 pomogą w dobraniu odpowiedniej opcji ubezpieczenia turystycznego nie tylko pod kątem kierunku wyjazdu, ale również naszych indywidualnych potrzeb. Ubezpieczenie Podróże w LINK4 z odpowiednio wysoką sumą ubezpieczenia pokryje wydatki w przypadku nagłej choroby czy wypadku.
W LINK4 możemy również zabezpieczyć się przed następstwami innych sytuacji kryzysowych, które mogą spotkać nas podczas wyjazdu. Dobre ubezpieczenie zawiera także NNW - ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków, ubezpieczenie bagażu, a także ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej - od szkód wyrządzonych przez nas osobom trzecim.
Poinformujmy również ubezpieczyciela, jakie aktywności planujemy w czasie wyjazdu. Nurkowanie, wspinaczka, jazda konna czy sporty ekstremalne wymagają rozszerzenia ochrony ubezpieczeniowej, tak, by obejmowała ryzyka związane z tymi formami aktywnego wypoczynku. W dalekich wyprawach przyda się również pakiet świadczeń Assistance LINK4 ze stałym dostępem do serwisu pomocy w języku polskim na całym świecie. Obejmuje on m.in. transport osób towarzyszących, zakwaterowanie dla osoby towarzyszącej w razie hospitalizacji ubezpieczonego, opiekę i transport dzieci do Polski, zwrot wydatków w razie opóźnienia lotu lub bagażu czy wizytę u weterynarza.
Materiał promocyjny