Pięć wsi w Polsce zasługujących na tytuł "naj". Niektóre zadziwiają

Wszyscy lubimy rankingi i rekordy, także te dziwne. Oto top-5 polskich wiosek z tytułem "naj" w różnych kategoriach.

Zalipie to niewielka wieś położona na Powiślu Dąbrowskim w Małopolsce
Zalipie to niewielka wieś położona na Powiślu Dąbrowskim w Małopolsce©123RF/PICSEL

Wsi w Polsce jest ponad 43 tysiące. Z pewnością każda jest dla swoich mieszkańców wyjątkowa i niepowtarzalna. Każda ma też swoją historię i klimat. Wybraliśmy pięć, które wyróżniają się z różnych powodów.

Najstarsza wieś w Polsce

Gorzędziej to mała wioska w powiecie tczewskim, w gminie Subkowy, z populacją 550 mieszkańców. Jest najstarszą wsią w Polsce, choć kiedyś posiadała prawa miejskie. Za krótką, ale dynamiczną historią miasta Gorzędziej kryje się barwna przeszłość. Na miejscu dzisiejszej wsi, już w IX wieku, stanął gród obronny. Powstał on w strategicznym punkcie, strzegącym szlaków handlowych, które w tamtych czasach tętniły życiem. Gorzędziej, niewielki, ale prężny ośrodek, nie spoczywał na laurach. W pierwszej połowie XIII wieku gród został rozbudowany, zyskując jeszcze większą pozycję i znaczenie.

Rok 1287 rok zapisał się złotymi zgłoskami w historii Gorzędzieja - miejscowość otrzymała prawa miejskie. Wydawałoby się, że to przyspieszy ekspansję i rozkwit tego miejsca, ale historia postanowiła inaczej. Choć już rok później Gorzędziej uzyskał kolejny przywilej — prawo otoczenia miasta murami obronnymi, które miały poprawić bezpieczeństwo jego mieszkańców — i w szybkim tempie zdobywał prestiż, to jego rozwój nagle został zahamowany.

W 1312 roku nadszedł cios, którego nikt się nie spodziewał. Krzyżacy wykupili Gorzędziej i odebrali mu prawa miejskie. Niewielkie miasto, które dopiero zaczynało rozkwitać, wróciło do statusu wsi. Mieszkańcy Gorzędzieja do dziś pamiętają o tradycjach tego miejsca, ale nikt już dzisiaj nie myśli o przywróceniu miejscowości praw miejskich.

Największa wieś w Polsce

Zawoja, wieś położona w województwie małopolskim, jest unikalnym miejscem na mapie Polski. To największa polska wieś pod względem powierzchni i długości, co więcej, pomimo braku praw miejskich, Zawoja przyciąga licznych turystów.

Zawoja jest geograficznym gigantem wśród polskich wsi. Mieszcząca się w powiecie suskim, na granicy ze Słowacją, wieś rozciąga się na ponad 100 kilometrów kwadratowych. To niewątpliwie największa wieś w kraju pod względem powierzchni, a jej długość, wynosząca 18 kilometrów, czyni Zawoję również najdłuższą wsią w Polsce.

Mimo, że liczy niecałe 6,5 tysiąca mieszkańców, Zawoja cieszy się dużą popularnością, przede wszystkim ze względu na atrakcje, które oferuje, a także ze względu na swoją unikalną, rekordową charakterystykę.

Wieś, usytuowana u stóp Babiej Góry, oferuje wiele szlaków turystycznych, zarówno dla miłośników pieszych wędrówek, jak i entuzjastów sportów zimowych. Niezależnie od pory roku, Zawoja jest doskonałym miejscem dla osób szukających kontaktu z naturą, relaksu i aktywnego wypoczynku.

Mimo swojej wielkości Zawoja zachowała charakter typowej polskiej wsi, z domami w tradycyjnym stylu, miejscowymi sklepami i gospodarstwami. Wszystko to tworzy atmosferę autentyczności, która przyciąga do niej wielu turystów.

Najludniejsza wieś Polski

W sercu Beskidu Małego, przy malowniczej drodze krajowej DK 52, prowadzącej z Bielska-Białej do Krakowa, znajduje się niezwykła miejscowość - Kozy. Ta położona u stóp gór wieś nie tylko urzeka swoim urokiem, ale przede wszystkim zaskakuje liczbą mieszkańców. Kozy to największa pod względem liczby mieszkańców wieś w Polsce, mieszka w niej ponad 12 tysięcy osób. Dla porównania, Opatowiec, najmniejsze pod względem liczby ludności miasto Polski w 2020 roku, liczył zaledwie 338 mieszkańców.

Ta olbrzymia wieś, która w przeszłości była podzielona na Kozy Górne i Kozy Dolne, po scaleniu zmieniła swoją nazwę na Dwie Kozy. Z czasem jednak, nazwa uległa uproszczeniu i przyjęła obecne brzmienie - Kozy. Symbolika dwóch kóz jest nadal obecna w herbie miejscowości, świadcząc o jej bogatej historii.

Na terenie Kóz znajdują się trzy kościoły, trzy szkoły podstawowe, liceum, dwa ośrodki zdrowia, przedszkola, pałac, supermarkety i wiele innych typowo miejskich udogodnień. Charakterystyczną cechą wsi są budynki, które swoim wyglądem przypominają mniej okazałe kamienice, co dodaje miejscowości miejskiego sznytu.

Dlaczego więc Kozy, mimo imponującej liczby mieszkańców i zasobów, nie są miastem? Na to pytanie odpowiedź jest zaskakująco prosta, choć nieoczywista. Mieszkańcy Kóz cenią swoją niezależność i są na to zbyt dumni. W latach 70. XX wieku istniały plany włączenia Kóz do Bielska-Białej, tak jak to miało miejsce z kilkoma innymi wioskami, na przykład Hałcnowem i Lipnikiem. Mieszkańcy Kóz jednak, nawet w przypadku referendum, najprawdopodobniej nie zgodziliby się na taką zmianę.

Najmniejsza pod względem liczby ludności

Rozbudowane miasta, bujne wiejskie obszary, gęsto zaludnione wsie - taki obraz Polski znamy najlepiej. Tymczasem w cieniu tych wszystkich miejsc, istnieje wieś Dąbrowa, najmniejsza w całym kraju. Wioska skrywa się w malowniczym pejzażu województwa lubelskiego, w gminie Mircze, pomiędzy Zamościem a Hrubieszowem.

Liczba jej mieszkańców? Zaledwie dwie osoby. Wyjątkowe jest to, że mieszkańcy Dąbrowy to jednocześnie jej władze - sołtys i jego małżonka. A przynajmniej tak było jeszcze do niedawna. Jak donosiła lokalna prasa, dotychczasowy sołtys nie zgłosił swojej kandydatury w ostatnich wyborach. Wcześniej brały w nich udział cztery zameldowane we wsi osoby — sołtys, jego żona i córki.

Najprawdopodobniej najpiękniejsza wieś w Polsce

Zalipie, mała wieś położona w malowniczym województwie małopolskim, to prawdziwy klejnot na mapie Polski. Jako jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w kraju, Zalipie zostało wpisane na listę "Najpiękniejsze Polskie Wsie". Co więcej, zyskało uznanie nie tylko w kraju.

Dzięki efektywnej kampanii reklamowej, Zalipie jest coraz częściej wymieniane w rankingach najpiękniejszych wsi w Europie. Zalipie jest wyjątkowym miejscem ze względu na niepowtarzalne malowanki, które zdobią miejscowe domy. Wszystkie obejścia, bez wyjątku, ozdobione są kolorowymi wzorami, najczęściej kwiatowymi, które przyciągają turystów z całego kraju i z zagranicy.

Odwiedzając Zalipie, warto też zwrócić uwagę na zabytkowy, drewniany kościół pw. św. Zygmunta, pochodzący z 1642 roku. Pomimo że znajduje się on w sąsiednim Żelichowie, zdecydowanie warto poświęcić chwilę na jego zwiedzanie. Ta perła architektury sakralnej, przeniesiona z Pleśnej, dodaje jeszcze więcej uroku tej malowniczej okolicy.

Choroba naszych czasów - wypalenie zawodowe. Dr Anna Kieszkowska-Grudny i Katarzyna Motelska u Katarzyny ZdanowiczINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas