Są dziewicze, dzikie i niezwykle gorące – z nie do końca jasnego powodu wyspy Stromboli i Filicudi zasłużyły sobie na miano najbardziej temperamentnych zakątków Włoch. Nie brakuje jednak takich, którzy uważają, że mają w sobie magiczną moc zwiększania libido, co czyni je włoskimi afrodyzjakami.
- Choć nie jest jasne dlaczego, miejscowi twierdzą, że wyspy stały się miejscami "pielgrzymek seksualnych" ze względu na ich rzekomą zdolność do zwiększania libido - opisuje w CNN Silvia Marchetti.
Atmosfera romansu zdaje się tam unosić w powietrzu. Ciepłe wody, przeczesane lawą zbocza, intrygujące groty i tajemnicze kwiaty, tworzą krajobraz, który, jak się okazuje, pobudza wszystkie zmysły. Kruczoczarna sceneria kontrastuje z przezroczystą akwamarynową wodą i ciągiem bielonych domów biegnących od portu wyspy do samotnej plaży Piscita.
- To bardzo zmysłowe miejsce, wyspa ognia i pasji - mówi Maria Puglisi, miejscowa handlarka winami.
Dodaje, że wiele osób, które wyruszają w ośmiogodzinną wędrówkę po wyspie Stromboli do krateru, lubi rozbierać się do naga i leżeć na brzuchu na drżącej ziemi, aby lepiej poczuć erupcje i wibracje przechodzące przez ich ciała.
- To orgazmiczne przeżycie. Rytuał, który rozpala zmysły. Wulkan żyje, nazywamy go "Iddu" i jest winny pobudzenia ludzi. To niegrzeczny chłopiec - snuje swoją opowieść Puglisi.
Wyspa jest również domem dla niezwykłej rośliny, o której mówi się, że w nocy wydziela hipnotyczny zapach zwiększający libido.
- Nazywa się cestrum nocturnum, a jego zielonkawo-białe kwiaty kwitną dopiero po zachodzie słońca. Wtedy roztacza swoją magię. Jego zapach jest tak silny, tak przytłaczający, że może wywołać przyjemne zawroty głowy i utrzymuje się do wczesnych godzin porannych. Większość mieszkań ma tę roślinę na werandzie lub przed głównymi drzwiami - dodaje Luisa Paduano, właścicielka Le Terrazza di Eolo, restauracji serwującej owoce morza.
Aromat cestrum nocturnum najwyraźniej działa odprężająco, zwalcza stres i łagodzi codzienne napięcia.
- Od czasów starożytnych cestrum nocturnum uważano za afrodyzjak; pobudza namiętność i skłania do romantycznych uniesień - dodaje Paduano.