Zabierz rodzinę do dżungli… w Łodzi! Orientarium w sierpniu to prawdziwa egzotyczna przygoda
Żeby poczuć wilgotne i gęste powietrze dżungli, zwykle trzeba wsiąść w samolot, przelecieć kilkanaście tysięcy kilometrów, stawić czoła przesiadkom, a potem jeszcze przedzierać się pieszo w głąb lasu - oczywiście z ciężką walizką w ręku. Ale… jest prostszy sposób. Wystarczy podjechać do Łodzi. Efekt? Prawie identyczny. Prawie, ponieważ nie doświadczymy jet lagu, a w portfelu zostanie nam sporo gotówki na lody, które umilą zwiedzanie.

Sierpień. Łódź. Kilka minut po godzinie 10 i tyle samo kroków do Orientarium. Start ekspedycji. W powietrzu czuć lekką wilgoć po porannym deszczu, słychać szelest liści. Dzieci przestają pytać "kiedy będziemy?", a zaczynają - "co to za ptak za tym ogrodzeniem?". Wchodzimy i... przenosimy się tysiące kilometrów stąd.
Orientarium ZOO Łódź: egzotyka na wyciągnięcie ręki
Mija godzina. Orangutany sumatrzańskie, koziorożce alpejskie, żubry, kangur rudy, panda mała, psy leśne... Trochę już zobaczyliśmy. Wiemy jednak, że jeszcze sporo przed nami! I rzeczywiście: spotykamy się z wydrami, które w wodzie są szybkie jak strzała. Chwilę później - krokodyle gawialowe. Patrzą na nas z powagą, a ich wąskie pyski wyglądają jakby były z innego świata. Co dalej? Niedźwiedź malajski. Wygląda niepozornie, ale potrafi wspiąć się na drzewo szybciej, niż zdążymy sięgnąć po aparat.

Podchodzimy do wybiegu słoni. Najpierw cisza, aż nagle... wychodzi on. Aleksander. Potężny, spokojny, z jednym kłem. Niczym weteran, który ma na swoim koncie wiele niebezpiecznych przygód. Za nim, w nieco bardziej żywiołowym tempie, nadchodzą Taru i Barnaba. Widzimy, że lubią brodzić w wodzie, podnosić trąby i oblewać siebie nawzajem. Błyskawicznie zapominamy, że jesteśmy w Łodzi. To musi być jakaś tropikalna rzeka!
Kilkadziesiąt metrów dalej - zupełna zmiana klimatu. W półmroku czeka na nas szklany tunel, w którym nad głową przepływają rekiny bambusowe, a tuż obok leniwie suną płaszczki. Czasami któraś z ryb zbliża się tak bardzo, że odruchowo odchylamy się w tył. Bo wrażenie robi aranżacja przestrzeni. Znikają szyby i inne ograniczenia, a swoje robi adrenalina. Czujemy, jakbyśmy przenieśli się do samego serca ekscytującego świata Azji Południowo-Wschodniej. Pierwszy etap wyprawy zakończony. Czas chwilę odpocząć, złapać oddech i coś zjeść w jednym z kilkunastu punktów gastronomicznych.

Tak wyglądała nasza trasa. Ale... to tylko jedna z możliwych opowieści. W Orientarium ZOO Łódź każdy układa swoją - jedni zatrzymają się dłużej przy najdłuższym w Europie wybiegu dla słoni (dwa tysiące metrów kwadratowych!), inni wpadną w trans przy którymś z 10 zbiorników wodnych (26-metrowy tunel do obserwacji rekinów i płaszczek!)… Bo mówimy o wyprawie, która nie ma prawidłowej ścieżki. Zwłaszcza w sierpniu, ponieważ…
Sierpniowe wydarzenia w Orientarium ZOO Łódź
…w tym miesiącu Orientarium ZOO Łódź to coś więcej niż zwykłe zwiedzanie. To już nie tylko spacer, ale angażująca i twórcza przygoda dla całej rodziny. Przykład? Długi weekend 15-17 sierpnia, czyli Zielona Feta. Warsztaty i targi roślinne, nocowanie w ZOO, zróżnicowane atrakcje dla dzieci (między innymi bezpłatne dmuchańce czy pokazy karmienia zwierząt na żywo), event pszczeli, rozdawanie próbek miodów i saszetek z nasionami - będzie co robić!
Choćby w piątek, kiedy będzie można stworzyć własną kokedamę (zieloną kulę, zawsze powstającą w zgodzie z japońską sztuką sadzenia roślin) czy dekoracyjne "łosie rogi" z roślin. Miejsca warto rezerwować szybko!
Weekend to z kolei warsztaty: "Las w szkle" (16 sierpnia, godzina 11:30), których organizatorem jest Palmiarnia oraz "Wspomnienie z wakacji" (17 sierpnia, godzina 11.30 lub 12), prowadzone z kolei przez Ogród Botaniczny. Pierwsza opcja? Stworzenie wyjątkowej kompozycji z roślin w słoiku, a więc zamkniętego ekosystemu, funkcjonującego bez ingerencji człowieka. Druga? Szansa na samodzielne wykonanie druku roślinnego na bawełnianych workach oraz chustach.
Orientarium ZOO Łódź: dziesięć boisk egzotyki w sercu miasta
Jako że Orientarium ZOO Łódź to gigant, którego teren zajmuje powierzchnię dziesięciu boisk piłkarskich, żeby ułatwić zwiedzanie, całość podzielono na cztery strefy: słoniarnia, Celebes, oceaniczna oraz Wyspy Sundajskie. Każda ma swój klimat i bohaterów.

W słoniarni spotkamy największego słonia indyjskiego w Europie, a codziennie o 11:00 można podglądać, jak całe stado zażywa kąpieli. Celebes to natomiast świat makaków, jeżozwierzy i kur bankiwa - tropikalna energia miesza się z egzotyczną codziennością. Strefa oceaniczna? Tu czeka ponad 1300 ryb - od rekinów gitarowych i brodatych po żarłacze rafowe. Najgoręcej jest natomiast na Wyspach Sundajskich, gdzie mieszkają: krokodyl gawialowy, orangutany sumatrzańskie, gibony, langury, myszojelenie i niedźwiedzie malajskie.
Odkrywanie przyrody niczym misja edukacyjna
Wyprawa do Orientarium ZOO Łódź to jednak nie tylko niezapomniana przygoda, ale także edukacja. Otóż z pewnością wyczuli najmłodszych na kruchość natury. O ile bowiem spadek liczebności zagrożonych wyginięciem gatunków brzmieć może jak sucha statystyka, w praktyce to punkt wyjścia do dyskusji, co warto zrobić, by temu zapobiec.
Obserwacja zamienia się mianowicie w emocjonalne zaangażowanie, a wówczas już krótka droga do zrozumienia roli nas wszystkich w ochronie planety. Tym bardziej że wiele gatunków zwierząt obejrzymy wyłącznie w Orientarium ZOO Łódź.
Praktyczne wskazówki
- Orientarium ZOO Łódź można zwiedzać w godzinach 9-19 (ostatnie wejście: 18.30)
- Zwiedzanie najlepiej zacząć z samego rana
- Bilety można zakupić online lub na miejscu
- Ceny biletów wynoszą 80 zł dla dorosłych i 50 zł dla posiadaczy Karty Łodzianina
- Koszt udziału w wybranych warsztatach to 99 zł
- Dla gości przyjeżdżających samochodem dostępnych jest pięć parkingów
- Na terenie Orientarium ZOO Łódź działa kilkanaście punktów gastronomicznych
Materiał promocyjny