Co czyha na dzieci w sieci? Wyniki nowego badania powinny zaniepokoić rodziców

Mimo że większość platform społecznościowych wymaga od swoich użytkowników ukończenia 13 lat, zgodnie z ankietą ExpressVPN z social mediów korzystają już... 4-latki. W mediach społecznościowych potrafią oni spędzać nawet 21 minut dziennie.

Dzieci ze smartfonów korzystają już od najmłodszych lat
Dzieci ze smartfonów korzystają już od najmłodszych lat 123RF/PICSEL

Prezentacja partnera

Dzieci i pokolenie, które za kilka lat wkroczy w dorosłość, nie znają czasów bez internetu. A to oznacza, że do sieci podchodzą z dużo większym, często bezkrytycznym, zaufaniem niż osoby dorosłe. Dzielenie się w mediach społecznościowych ze znajomymi niemal wszystkimi aspektami życia jest dla nich czymś zupełnie naturalnym - jak zabawa, sen czy posiłki. Wszak "Pics or it didn't happen"...

Dzieci w mediach społecznościowych

Najmłodsi nie zawsze mają świadomość, iż każda opublikowana w sieci rzecz pozostawia po sobie ślad i może im zaszkodzić. Nawet jeśli nie od razu, to być może w przyszłości, np. podczas przeglądania profili społecznościowych przy rekrutacji przez przyszłego pracodawcę.

Co więcej, liczba osób, które obserwują nas w mediach społecznościowych, pozostaje dziś jednym z najważniejszych wyznaczników popularności. Nie inaczej jest wśród dzieci. Dużo bardziej niż osoby pełnoletnie zmagają się one z potrzebą nieustannego bycia on-line i przekonaniem, że jeśli na chwilę się wylogują, ominie je coś istotnego. A stąd mały krok do uzależnienia, na które dzieci są narażone w większym stopniu.

Dzieci kłamią w kwestii swojego wieku

Na pytanie, jak duża jest skala zjawiska, odpowiada ankieta ExpressVPN. Jej autorzy przeprowadzili rozmowy z ponad 2 tys. dzieci w wieku od 4 do 13 lat z dostępem do internetu w USA i Wielkiej Brytanii. Rozmowy były także prowadzone z rodzicami bądź opiekunami badanych dzieci.

Z badania wynika, iż około jedna czwarta (29 proc. w USA i 21 proc. w Wielkiej Brytanii) ankietowanych pozwala swoim dzieciom na posiadanie konta w mediach społecznościowych - mimo że regulaminy najczęściej nie pozwalają na zakładanie kont osobom poniżej 13. roku życia.

Fakt, iż 13-letnie dzieci w internecie spędzają średnio ok. 45 minut dziennie, nie powinien jeszcze niepokoić, ale 21 minut każdego dnia w przypadku 4-latków - już tak.

Równie niepokojące pozostaje wypływające z badania przekonanie ankietowanych dzieci, iż podczas udzielania się w mediach społecznościowych muszą... kłamać. Dla przykładu 24 proc. ankietowanych dzieci nie mówi prawdy w kwestii swojego wieku. Najmłodsi w błąd wprowadzają również w zakresie swojego wyglądu oraz tego, czym się zajmują. Czy rodzice są tego wszystkiego świadomi?

Świadomość zagrożeń

Przede wszystkim warto zaznaczyć, że rodzice w większości (76 proc.) mają świadomość, iż to właśnie oni w największym stopniu odpowiadają za bezpieczeństwo swoich dzieci w wirtualnej rzeczywistości. Przekonanie to idzie w parze z odpowiedziami najmłodszych ankietowanych - 84 proc. rozmawiało z dorosłymi o niebezpieczeństwach czyhających w sieci.

Dodajmy, że rodzice najbardziej obawiają się, iż ich dziecko może być w internecie dręczone - takiej odpowiedzi udzieliło 59 proc. ankietowanych. W dalszej kolejności wymieniali tzw. child grooming, czyli działania podejmowane w celu zaprzyjaźnienia się z dzieckiem w celu seksualnego wykorzystania (45 proc.), natknięcia się na obraźliwe zdjęcia i filmy (43 proc.) oraz nękanie (38 proc.).

Natomiast dzieci w największym stopniu lękają się natrafienia na osobę, która będzie zachowywać się niegrzecznie lub obraźliwie.

Rodzicielstwo w dobie internetu

Rodzice swoim dzieciom urządzenia mobilne dają najczęściej wówczas, gdy są zmęczeni, muszą wykonać codzienne domowe obowiązki bądź po prostu nie mają innego pomysłu, jak wspólnie spędzić czas. Mimo że specjaliści są zgodni, iż samodzielne korzystanie przez dzieci ze smartfonów nie jest dobrym rozwiązaniem - często właśnie tak o wygląda.

Jak jednak zaznaczają autorzy ankiety ExpressVPN, rodzice sprawdzają telefony i tablety oraz korzystają z aplikacji do kontroli rodzicielskiej - 54 proc. dorosłych ankietowanych robi to przynajmniej raz dziennie lub częściej. Opiekunowie pozywają na oglądanie dzieciom filmów na takich platformach, jak YouTube czy Netflix (87 proc.), grać w gry online (80 proc.) oraz czytanie różnego rodzaju artykułów znalezionych w sieci (28 proc.).

Posiadanie przez dziecko własnego smartfona bez wątpienia ma wiele zalet. Z jednej strony oswaja to najmłodszych ze zdobyczami nowych technologii, z drugiej - w sieci (także w mediach społecznościowych!) znajdziemy mnóstwo wartościowych materiałów multimedialnych, filmów, lekcji czy kursów online w niezwykle atrakcyjnej i przyjaznej formie. Nie zapominajmy jednak, iż internet posiada również swoją ciemną stronę, na którą szczególnie narażeni są najmłodsi.

Prezentacja partnera

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas