Czym kierować się podczas wyboru hulajnogi?
Rozmiar i waga, zasięg i moc, rozwiązania podnoszące komfort jazdy i bezpieczeństwo – to najważniejsze czynniki, którymi należy kierować się podczas wyboru hulajnogi. A zakup warto rozważyć, ponieważ z trafnie dobranym elektrycznym jednośladem droga na studia będzie krótsza, wygodniejsza i przyjemniejsza.
Prezentacja partnera
Przed zakupem hulajnogi warto odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: w jakim celu najczęściej będziemy po nią sięgać? Przede wszystkim chodzi o to, czy będzie to dla nas wyłącznie alternatywa dla samochodu czy komunikacji miejskiej (cel: możliwie najszybsze dotarcie do punktu docelowego), czy może dodatkowo zabawa (cel: przyjemność z jazdy po bezdrożach w wolnym czasie). Niezależnie od odpowiedzi - z pewnością znajdziemy coś dla siebie.
Komu w drogę, temu hulajnogę
Grono użytkowników hulajnóg z każdym rokiem rośnie. Dzieje się tak nie bez powodu: to ekologiczny, ekonomiczny, wygodny i szybki sposób na przemieszczanie się. Jeśli z takim zamysłem kupujemy elektryczny jednoślad, przy wyborze konkretnego modelu powinniśmy kierować się głównie wagą (im niższa, tym lepiej), wymiarami (celujemy w kompaktowe rozmiary) oraz łatwością składania.
Na wymienione wyżej potrzeby świetnie odpowiada model Siver City. Szybko uspokajamy: niewielka waga i rozmiary w żadnym stopniu nie utrudniają jazdy. To z jednej strony solidna konstrukcja i spory udźwig (do 100 kg), z drugiej - szereg rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo (dodatkowe oświetlenie sprawia, iż jadący pozostaje widoczny nawet z dalekiej odległości). Przede wszystkim jednak jedziemy w wyprostowanej pozycji (kręgosłup lubi to!), na świeżym powietrzu, nie zanieczyszczamy środowiska, unikamy korków i kosztownych wizyt na stacjach benzynowych.
Mam tę moc, czyli gdy nie uznajesz kompromisów
Bardziej wymagający użytkownicy, którzy będą wykorzystywać elektryczną hulajnogę nie tylko na codzienne dojazdy do szkoły czy na studia, powinni uważniej przyjrzeć się dwóm konkretnym parametrom - mocy i zasięgowi. Pojazdami nieco mocniejszymi w tym aspekcie od hulajnóg miejskich są modele Motus PRO 8,5 Lite oraz Ruptor R3.
Pierwszy z nich, ze względu na zastosowanie zaawansowanej technologii, świetnie radzi sobie nie tylko w miejskiej dżungli, lecz również w dużo trudniejszym terenie. Konkretnie chodzi o przednią i tylną amortyzację oraz potwierdzoną certyfikatem IP54 odpornością na brud, kurz oraz zachlapania. Jeśli dodamy do tego silnik o mocy 350 W oraz maksymalny zasięg wynoszący do 35 km, otrzymamy hulajnogę, której niestraszne są żadne warunki pogodowe. Wciąż jest to jednak urządzenie stosunkowo lekkie (17 kg) i poręczne.
Wyróżnij się z tłumu
Natomiast Ruptor R3 spośród dostępnych na rynku modeli odznacza się efektowniejszym i drapieżniejszym designem. Lubisz wyróżniać się z tłumu? Być może to hulajnoga właśnie dla ciebie! Choć cena tego modelu jest nieco wyższa, szybko zauważymy, za co płacimy. To potężny silnik o mocy aż 800 W, niezawodne hamulce, grube opony gwarantujące przyczepność w każdych warunkach oraz zasięg nawet do 75 km. Nic, tylko wsiadać, jechać i cieszyć się odwracającymi się w naszą stronę głowami przechodniów.
Nie mniejsze sportowe emocje zapewni Dualtron Eagle. Dość powiedzieć, iż model ten wyposażony został w aż dwa silniki, co dodatkowo zwiększa przyjemność z jazdy. Tutaj jednak mówimy już o "zabawkach dla dorosłych" i jeździe po bezdrożach. Nawiązanie do orła w nazwie nie jest przypadkowe!
Hulaj dusza, piekła nie ma?
Zdecydowanie nie. Najważniejsze podczas podróżowania hulajnogą jest bezpieczeństwo. Z jednej strony oznacza to przestrzeganie obowiązujących przepisów i ograniczeń prędkości (o tym poniżej). Z drugiej - wybranie hulajnogi, wyposażonej w konkretne rozwiązania, które zapewniają ochronę użytkownikowi (wypadki z udziałem hulajnóg mogą być niebezpieczne: najczęstsze obrażenia to urazy kończyn górnych, dolnych i głowy). Za przykład niech posłuży model Motus Scooty 10 LITE.
Motus Scooty 10 LITEpowrócił w nowej odsłonie, a zmiany względem poprzedniej najwyraźniej widać właśnie pod względem poprawy bezpieczeństwa. Na sztycy hulajnogi znajdziemy teraz dodatkowe odblaski, sprawiające, że stajemy się bardziej widoczni na drodze. Z kolei pulsacyjne światła hamowania oraz kierunkowskazy ostrzegą innych uczestników ruchu drogowego o naszych zamiarach - hamowania bądź skręcania. Nie bez znaczenia jest również waga, która wynosi ledwie 12,5 kg. Dlaczego? Ponieważ im lżejsza hulajnoga, tym zwrotniejsza i łatwiej nią manewrować.
Ze względu na kompaktowe rozmiary, Motus Scooty 10 LITE warto polecić nie tylko studentom, ale także uczniom szkół średnich. Czyli wszystkim tym, którzy chcą błyskawicznie dotrzeć na uczelnię lub do szkoły, bez tracenia czasu w korkach i przedłużającego się szukania miejsca parkingowego. Motus Scooty 10 LITE doskonale sprawdza się ponadto jako środek transportu w miejsca związane z pozalekcyjną aktywnością - na siłownię, spotkania ze znajomymi czy do kina.
Pamiętajmy o obowiązujących przepisach!
Tym bardziej że te potrafią szybko się zmieniać. Ostatnia duża zmiana miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku, kiedy zmianie uległa definicja... chodnika. Choć wydawałoby się, że jaki jest chodnik, każdy widzi, okazuje się, że nie do końca. Obecnie to wyłącznie fragment drogi dla pieszych, po którym poruszać mogą się wyłącznie piesi oraz osoby przemieszczające się z pomocą urządzenia wspomagającego ruch. Co jednak z elektrycznymi hulajnogami?
Kierujący hulajnogą elektryczną powinien poruszać się drogą lub pasem dla rowerów. Jeśli ich nie ma, należy korzystać z jezdni, o ile dozwolona prędkość, z którą można się poruszać, nie jest większa niż 30 km/h.
Dopiero w momencie, gdy w pobliżu nie ma ani ścieżki rowerowej, ani odpowiedniej jezdni, hulajnogą można jechać po chodniku - nie szybciej niż z "prędkością zbliżoną do prędkości pieszych". W praktyce oznacza to ok. 4-6 km/h. Co ważne, w takiej sytuacji pierwszeństwo zawsze ma pieszy. Warto o tym wszystkim pamiętać, aby uniknąć mandatów.
Prezentacja partnera