Dwa obowiązkowe zabiegi z tujami. Musisz wykonać je w zimie
Zima tylko pozornie jest okresem całkowitego urlopu od ogrodniczych obowiązków. Choć faktycznie jest ich mniej, dbanie o dobrostan roślin ozdobnych nie powinno schodzić na daleki plan. Naszego wsparcia potrzebują m.in. tuje. Zimą wymagają przeprowadzania dwóch zabiegów, by w kolejnym sezonie nadal prezentowały się nienagannie.
Żywotniki na stałe wpisały się w krajobraz polskich ogrodów i parków. Należy pamiętać, że dbanie o tuje zimą to klucz do ich zdrowego wzrostu i ładnego pokroju przez kolejne sezony. Zima jest sporym wyzwaniem dla kondycji roślin, dlatego warto wiedzieć, jak o nie dbać w tym wymagającym okresie. Odpowiednia pielęgnacja pomoże utrzymać ich zdrowie i zapobiec uszkodzeniom. Dzięki dwóm prostym zabiegom będą cieszyć ogrodników przez wiele długich lat.
Spis treści:
Tuje zimą trzeba podlewać
Wiele osób, zwłaszcza gdy dopiero zaczynają przygodę z uprawą ozdobnych krzewów, zastanawia się, czy tuje zimą potrzebują wody. Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z bezśnieżnymi i suchymi okresami. Nawet zimą dochodzi do parowania wody, co może prowadzić do suszy fizjologicznej, gdy gleba jest zamarznięta, a korzenie nie mogą pobierać wilgoci w wystarczającym stopniu.
Jak podlewać tuje zimą? Nie pozwól sobie na błędy
Umiejętne podlewanie żywotników w okresie zimowym wymaga przestrzegania konkretnych zasad. Jeśli pozwolimy sobie na beztroskę i improwizację w tej dziedzinie, możemy wyrządzić roślinom dużą krzywdę. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, by podlewanie przeprowadzać w cieplejsze dni — w czasie odwilży, gdy temperatura jest powyżej zera.
Nie urządzaj w ogrodzie istnego potopu. Używaj wody w umiarkowanych ilościach, aby nie doprowadzić do nadmiernego zalania korzeni. Zwróć uwagę, by woda nie znalazła się na gałęziach. Płyn powinien mieć temperaturę podobną do otoczenia.
Czy śnieg szkodzi tujom? Odpowiedź nie jest oczywista
Wiele osób nie może doczekać się widoku białego puchu pokrywającego ogrody szczelną pierzynką. Faktycznie, tworzy malowniczy krajobraz, jednak stanowi kolejne wyzwanie dla ogrodników. Czy tuje trzeba odśnieżać? Cienka warstwa lekkiego i sypkiego śniegu nie jest dla żywotników problemem. Stanowi wręcz warstwę izolacyjną i naturalną ochronę przed mrozem oraz porywistym wiatrem. Szczególnie w przypadku niskich odmian roślin staje się naturalną barierą przed ekstremalnymi warunkami.
Rusz do ogrodu, by uniknąć deformacji krzewów
Kiedy odśnieżanie żywotników jest konieczne? Problem pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z grubą warstwą mokrego i ciężkiego śniegu zalegającego na gałęziach. Jest najbardziej szkodliwy dla odmian o smukłym pokroju. Ciężar zbitego śniegu może prowadzić do odkształcenia i złamania gałęzi. Tak samo niebezpieczne jest nagromadzenie lodu. Jak prawidłowo odśnieżać tuje?
Duże znaczenie w tym zabiegu ma czas. Nie zwlekaj — załóż ciepłe ubranie, grube rękawice i pracę podejmij, kiedy śnieg jest jeszcze sypki. Weź pod uwagę, że w czasie odwilży pozostawione na gałęziach zaspy staną się cięższe, co zwiększa ryzyko trwałych uszkodzeń. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, a do odśnieżania używaj miękkiej miotełki. Zrezygnuj z metalowych narzędzi o ostrych krawędziach, które mogłyby uszkodzić pędy lub korę. Zacznij od dolnych partii rośliny, kierując się ku górze. Jeśli zrobisz odwrotnie, śnieg opadający z góry będzie dodatkowo obciążać gałęzie znajdujące się niżej.