Fałszywe bony na zakupy i inne oszustwa „na supermarket”
Oszuści nie próżnują! Wymyślili kolejny sposób na wyciąganie pieniędzy. Jest prosty: oferują niemal darmowe talony na zakupy lub przesyłki z prezentem! Wiele osób dało się skusić i... okraść!
Wszyscy lubimy dostawać prezenty... Na tym właśnie bazują oszuści! To ich najnowsze przekręty.
Bon za 5 zł na zakupy za 50 zł
Oszuści oferują taki bon w mailach rozsyłanych do wielu przypadkowych osób. Jeśli ktoś chce zdobyć bon, musi zapłacić 5 zł przelewem ze swojego konta.
Na czym polega oszustwo: osoba korzystająca z oferty jest kierowana na fałszywą stronę przypominającą witrynę do płatności internetowych. Oszuści przechwytują hasło do jej konta i je okradają!
SMS o wygraniu bonu na 200-300 zł
W takim SMS-ie oszuści podają adres strony internetowej, na której trzeba wypełnić formularz (i wpisać... numer karty płatniczej, rzekomo do potwierdzenia tożsamości!). Osoby, które dały się na to nabrać, zostały obciążone kwotą ok. 200 zł na karcie.
SMS "z paczką do odbioru" za jedyne 1 zł
Oszuści rozsyłają SMS-y: "Szanowny Kliencie! Twoja paczka jest do odbioru" i podają nazwę znanej sieci handlowej, by wzbudzić zaufanie. Następnie, za pomocą złośliwego oprogramowania, kradną dane osób, które przelewają 1 zł ze swoich kont.
"Prezent" od marketu z elektroniką
Oszuści rozsyłają SMS-y informujące, że z okazji urodzin znanej sieci handlowej można dostać supertelefon! W SMS-ie jest link, gdzie chętni na "prezent" muszą podać dane ze swojej karty płatniczej i wpłacić 5 zł "za przesyłkę". Niestety, w ten sposób umożliwiają ściągnięcie z konta nawet kilkuset zł!
Paczka, której... nie zamawiałaś
Na czym polega oszustwo: Do mieszkania puka kurier, który ma do doręczenia przesyłkę za pobraniem. Kwota jest zwykle niewielka, np. 20 zł, więc automatycznie płacimy... choć nic nie zamawialiśmy! Gdy kurier zniknie, okazuje się, że w kartonie nic nie ma!
Jak się bronić
Metoda 1: Pamiętaj, że sieci handlowe nie rozsyłają bonów za pośrednictwem maili! Zadzwoń do najbliższego sklepu i spytaj, czy jest taka promocja.
Metoda 2, 3 i 4: Gdy proponują ci coś za darmo, nie odpowiadaj na taki SMS. Nigdy!
Metoda 5: Nie odbieraj! Gdy paczka jest np. na męża, dzwoń i pytaj, czy coś zamawiał.
Środki ostrożności i zgłoszenie na policję
Nie przelewaj nawet małych kwot na nieznane ci konta. Jeśli chcesz mieć pewność, czy supermarket oferuje zniżkowe bony, spytaj o to w najbliższym sklepie tej sieci. Gdy zostaniesz oszukana, zgłoś to na najbliższym komisariacie. Weź dowody: telefon z SMS-ami, potwierdzenie przelewu, "bon", "paczkę".