Halloween w bloku. Niektórzy sąsiedzi umawiają się na jeden "znak"

Popularne na całym świecie Halloween pochodzi od celtyckiego święta zmarłych Samhain, podczas którego witano powracające na zimę duchy zmarłych. Od tego czasu święto to ewoluowało i oprócz stanowienia wigilii Wszystkich Świętych (nazwa pochodzi od ang. All Hallows Eve), przekształciło się w prawdziwy festiwal strachu, demonicznych przebrań i przyjęć z motywem horroru.

Pomysłowe "oznaczanie" domów nie zna granic. Przykładowo, na jednym z osiedli w Krakowie mieszkańcy, którzy uczestniczą w dniu straszydeł, umawiają się wspólnie, by ustawić przed drzwiami dynię. W Zielonej Górze natomiast w niektórych blokach przywieszają ozdoby z motywem kościotrupów wokół wejścia do domu. Warto wspólnie z mieszkańcami bloku ustalić taki "znak rozpoznawczy" jeszcze przed świętem.

Moda na ozdabianie domów i mieszkań przede wszystkim motywami dyni, która nierozłącznie kojarzy się z Halloween, przywędrowała także do naszego kraju i coraz chętniej w naszych wnętrzach pojawiają się dekoracje związane z obchodami tego upiornego święta. O ile wyszukanie w sklepach stylowych, sezonowych dodatków do pokoju nie stanowi większego problemu, to zewnętrzne dekoracje będące zaproszeniem tych, którzy wieczorem 31 października będą poszukiwać słodyczy w przerażających przebraniach, może - z wielu względów - stanowić nie lada wyzwanie. Zewnętrzne ozdoby przeznaczone do ogródków domów jednorodzinnych: szkielety, wiedźmy na miotłach, wydające upiorne dźwięki postaci z horrorów robią ogromne wrażenie, ale przez swoje gabaryty nie nadają się do ozdobienia drzwi wejściowych na korytarzu w bloku wielorodzinnym. Jak więc niewielkim kosztem ozdobić wejście do mieszkania w bloku, aby nie budziło żadnych wątpliwości, że obchodzimy Halloween? Oto kilka sprawdzonych pomysłów.

Dyskretnym rozwiązaniem będzie własnoręcznie wykonany wieniec z jesiennych kolorowych liści. Wystarczy dostępny w każdym sklepie z materiałami plastycznymi styropianowy okrąg, który okleimy liśćmi w dowolny sposób, a następnie przyczepimy w jego centrum duszka wykonanego z... chusteczki. To prostsze niż myślisz.

Jak zrobić duszka? 

Niewielkich rozmiarów duszek będzie delikatnym akcentem na jesiennym wieńcu, który ozdobi drzwi wejściowe.

Klasyczny lampion z dyni to również doskonały pomysł. Wydrąż dynię, wytnij oczy i usta i wsadź do środka źródło światła. Lampion ustaw tuż przy wycieraczce. Uwaga! Najbezpieczniej będzie, gdy wybierzesz lampion na baterie zamiast zwykłej świeczki.

Ciekawym pomysłem będzie także ozdobienie drzwi własnoręcznie wykonaną pajęczyną z worka na śmieci. Wszystko, czego potrzebujesz to właśnie czarny worek na śmieci oraz nożyczki. Wytnij worek według wzoru na pajęczynę (znajdziesz go bez problemu w internecie) i przyklej taśmą dwustronną na drzwi wejściowe. Możesz zdecydować jak duża ma być pajęczyna i dostosować ją do pożądanego efektu.

Tanim i prostym, ale robiącym ogromne wrażenie sposobem na uzyskanie przerażającego efektu jest zamoczenie dłoni w czerwonej farbie plakatowej i odbicie ich na zewnętrznej stronie drzwi wejściowych. Taka ozdoba przerazi każdego. To opcja dla odważnych. Podobnie jak przerażające napisy kredą. W tym wypadku jednak trzeba liczyć się z tym, że po święcie upiorów drzwi będą wymagały solidnego czyszczenia. Ale czego się nie robi dla piorunującego efektu.

Dzięki tym pomysłom niemalże bezkosztowo ozdobisz wejście do mieszkania i zrobisz wrażenie na każdym, kto postanowi cię odwiedzić.

Czytaj również: Pięć sposobów na drugie życie dyni po Halloween